Gdyby nie czujność jednego z mieszkańców włamywacz wyszedłby z bloku przy ul. Legionowej z torbą wypchaną „fantami”.
Złodziej dostał się do bloku w nocy z poniedziałku na wtorek. Zszedł do piwnicy. Zaczął wyrywać skoble przy drzwiach.
Gdy przyjechali funkcjonariusze złodziej dobierał się do kolejnej z piwnic. Miał przy sobie plecak z latarką i narzędziami, które miały mu ułatwić „pracę” – śrubokrętem i łamakiem do wyłamywania drzwi. – Na szczęście nie zdążył jeszcze nic ukraść – mówi Radosław Zbroński z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji.
Włamywaczem okazał się 18-letni mieszkaniec Lublina. Policjanci zabrali go do izby zatrzymań.