Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Wypożyczyliśmy elektryczne hulajnogi na minuty ponad 15 tys. razy. I to tylko od jednego operatora. W zimie znikną one z ulic i przejdą niezbędne naprawy. Na razie mieszkańcy mogą z nich korzystać bez przeszkód.
Jednym z dwóch operatorów, który oferuje usługę wypożyczania e-hulajnóg na minuty w Lublinie jest blinkee.city. Działa on u nas od 18 października tego roku. Mieszkańcy mają do swojej dyspozycji 100 elektrycznych jednośladów.
Przez niecałe dwa miesiące funkcjonowania ten środek transportu cieszył się w Lublinie dużym powodzeniem. Blinkee.city odnotowało ponad 15 tys. wypożyczeń e-hulajnóg, a ich użytkownicy przejechali w sumie niemal 60 tys. kilometrów.
– Z pewnością możemy mówić o sukcesie mikromobilności w Lublinie. Nasze pojazdy pozostaną do dyspozycji użytkowników, póki warunki pogodowe na to pozwolą – tłumaczy Paweł Maliszewski, współwłaściciel blinkee.city.
W okresie zimowym hulajnogi będą serwisowane. Firma planuje otwarcie kolejnego sezonu na wiosnę przyszłego roku.
Na terenie miasta działa jeszcze drugi operator oferujący identyczne usługi – Volt Scooters. Od czwartku czekamy na odpowiedzi na nasze pytania.
Hulajnogi nie mają już rowerowej konkurencji
W sobotę zakończył się sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Operator planował, że od niedzieli będzie zwoził jednoślady do magazynu. Nextike Polska przekonuje, że to był udany sezon. W tym roku liczba wypożyczeń sięgnęła 658,7 tys., a grono osób korzystających z rowerów miejskich zwiększyło się o ponad 16,8 tysiąca. W systemie Lubelskiego Roweru Miejskiego zarejestrowanych jest już 112 tys. użytkowników. Rowery najczęściej były wypożyczane w czerwcu: ponad 134 tys. razy.
(drs)
