Prof. Stanisław Jabłonka jest jednym z nestorów kardiochirurgii oraz chirurgii klatki piersiowej w Polsce. Do 2001 roku był kierownikiem Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. W środę
został honorowym prezesem Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgii.
- Ja nigdy nie byłem łasy na żadne tytuły, ale ten jest istotnie ważny, bo dowodzi, że jednak są osoby, które doceniają to, co człowiek w życiu zrobił. Coś mi się tam udało zrobić, ale to nie tylko moja zasługa, tylko zasługa wszystkich pracowników kliniki. Włożyłem rzeczywiście pewien wkład w rozwój torakochirurgii i kardiochirurgii. To wynikało z tego, że dużo jeździłem za granicę i to, co zobaczyłem, starałem się szybko to wykorzystać w naszych warunkach. To bardzo istotne, bo to jest wyrazem postępu, a postęp to jest stałe doskonalenie rzemiosła. Bo oczywiście chirurgia jest to rzemiosło – mówi prof. dr hab. med. Stanisław Jabłonka, honorowy prezes Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgii.
Prof. Jabłonka ma za sobą m.in. pierwszą w Polsce małoinwazyjną operację wycięcia płata płuca z guzem i węzłami chłonnymi śródpiersia przeprowadzoną w 1992 roku. Towarzystwo Kardio-Torakochirurgów po raz pierwszy zdecydowało się nadać taki tytuł.
- Jeszcze nie było takiej osoby w naszym towarzystwie i środowisku medycznym, który by łączył funkcję członka założyciela Klubu Kardiochirurgów Polskich, członka założyciela Klubu Torakochirurgów Polskich oraz członka założyciela Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów. Jest to osoba naprawdę wyjątkowa i ogromnie zasłużona dla torakochirurgii i kardiochirurgii polskiej. Dlatego po raz pierwszy podjęliśmy taką decyzję, aby naszego starszego kolegę, naszego wielkiego profesora wyróżnić tak bardzo wyjątkowo – zaznacza prof. zw. dr hab. med. Janusz Skalski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirgów.
Na uroczystości pojawił się również marszałek senatu, który w latach 2016-2018 miał okazję pełnić funkcję prezesa Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów.
- Pan profesor Jabłonka nie tylko jest naszym nestorem, nauczycielem, jest przede wszystkim naszym przyjacielem, mentorem i jednym z wielkich polski torakochirurgów, którzy wpisują się w panteon naszych wielkich uczonych od początku istnienia chirurgii, a potem kardio-torakochirurgii. Profesor już dawno zasłużył na ten tytuł, tylko w swojej skromności nigdy o niego nie zabiegał, zawsze wolał oddawać się pracy organicznej. Powinniście być w Lublinie dumni, że macie tak wielkiego uczonego na swoim terenie – wspomina Tomasz Grodzki, marszałek senatu.