Po raz kolejny klub PiS zawarł koalicję z lewicą. To sytuacja, której wyborcy chyba nie zrozumieją - stwierdził dziś na sesji Rady Miasta Lublin radny Stanisław Podgórski z PO.
W ich miejsce na funkcję wiceprzewodniczących zostali wybrani radni lewicowi: Dariusz Sadowski i Kamil Zinczuk.
We wniosku o odwołanie wiceprzewodniczących z PO czytamy, że chodzi m.in. o usprawnienie pracy Rady. - Ale także usprawnienie pracy prezydenta - dodaje Monika Wac, radna lewicy.
- Chodzi o zmuszenie pana prezydenta do włożenia trochę więcej wysiłku i zmobilizowanie go do pracy, z którą sobie nie radzi.
Radnych PO to oburzyło. - Powodem tej wymiany (wiceprzewodniczących - przyp. red.) jest oczywiste upolitycznienie Rady - uważa Paweł Bryłowski, radny PO.
- Powiem coś, co chyba nie jest tajemnicą. Powtórzono nam: Nie będziecie Państwo uczestniczyć w żadnych władzach Rady, bo tego nie życzy sobie strona PiS-owska.
Czy to znaczy koniec współpracy PO i PiS w lubelskim Ratuszu? Na razie nikt o tym oficjalnie nie mówi. A przypomnijmy, że jednym z wiceprezydentów jest rekomendowany przez PiS Paweł Fijałkowski.