Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do roku więzienia zmniejszył wczoraj Sąd Okręgowy w Lublinie kary dwóm pilotom, którzy wiosną 1997 roku przerzucili helikopterami do Polski 33 obywateli państw azjatyckich. W gminie Podedwórze (woj. bialskopodlaskie) zatrzymała ich Straż Graniczna.
Marek Ch. i Włodzimierz U., emerytowani piloci wojskowi, dokonali przerzutu w dwóch turach. 4 kwietnia 1997 roku przerzucili z Ukrainy
10 osób, tydzień potem przewieźli
23 osoby. Wpadli, bo po wylądowaniu na terenie województwa chełmskiego
i wysadzeniu tam obcokrajowców nie czekała na nich cysterna z paliwem.
W powrotnej drodze musieli wkrótce znowu wylądować i zostawić helikopter.
Piloci twierdzili przed sądem, że kierowali się motywami humanitarnymi, bo Azjaci pochodzili z terenów objętych wojną w Afganistanie. Sąd Rejonowy we Włodawie skazał ich na kary dwóch lat oraz półtora roku więzienia. Wydał im też zakaz wykonywania zawodu pilota. Piloci odwołali się od wyroku. Sąd drugiej instancji postanowił obniżyć im kary
i uchylić zakaz wykonywania zawodu. Skazani przesiedzieli w więzieniu po roku i dwa miesiąca.
Marek Ch. i Włodzimierz U., emerytowani piloci wojskowi, dokonali przerzutu w dwóch turach. 4 kwietnia 1997 roku przerzucili z Ukrainy
10 osób, tydzień potem przewieźli
23 osoby. Wpadli, bo po wylądowaniu na terenie województwa chełmskiego
i wysadzeniu tam obcokrajowców nie czekała na nich cysterna z paliwem.
W powrotnej drodze musieli wkrótce znowu wylądować i zostawić helikopter.
Piloci twierdzili przed sądem, że kierowali się motywami humanitarnymi, bo Azjaci pochodzili z terenów objętych wojną w Afganistanie. Sąd Rejonowy we Włodawie skazał ich na kary dwóch lat oraz półtora roku więzienia. Wydał im też zakaz wykonywania zawodu pilota. Piloci odwołali się od wyroku. Sąd drugiej instancji postanowił obniżyć im kary
i uchylić zakaz wykonywania zawodu. Skazani przesiedzieli w więzieniu po roku i dwa miesiąca.
