Uczestnicy 38. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę dotarli dzisiaj do celu. W Częstochowie pątników witał arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
– Dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, radośni i weseli – mówi jeden z pielgrzymów. – Tak nie było chyba podczas całej pielgrzymki. Jak zobaczyliśmy wieże to już wiedzieliśmy gdzie jesteśmy.
– Bardzo wielu ludzi, którzy kiedykolwiek byli na pielgrzymce przyznają, że zapisuje się ona na trwałe w życiu człowieka – mówi arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski. – Ten moment ta osoba wspomina. On bardzo zapisuje się w jego historii i pomaga przy wielu ważnych decyzjach, które podejmuje. Kształtuje tak czy inaczej jego postawę. Nie słyszałem jeszcze, aby ktoś kto poszedł na pielgrzymkę tego żałował. Wszyscy są bardzo radośni i odczuwają to o czym mówił papież – ten wspaniały obraz papieża Franciszka. A więc nie wygodna kanapa, pilot do telewizora i bambosze, ale buty pielgrzyma wędrowca, który idzie i odkrywa zupełnie nowe światy – ludzkie i duchowe.
Jeszcze dzisiaj o godz. 13 pielgrzymi wezmą udział w mszy. Jutro wezmą udział w uroczystościach Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W 38. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę bierze udział ok. 2 tysięcy osób. Wędrówka trwała 12 dni. Pątnicy mieli do pokonania ok. 320 km.