Mieszkańcy ul. Walecznych i Ponikwoda proszą, by miasto zamknęło te drogi dla ciężarówek. Nie chcą, by kierowcy ciężkich pojazdów omijali korki na al. Spółdzielczości Pracy jadąc koło ich domów. Ratusz zapowiada, że ustawi zakazy, choć nie od razu
Na ul. Walecznych ograniczenia tonażowe nawet już są, ale co z tego, skoro znaki są ze sobą sprzeczne. Wjeżdżając od strony ul. Ponikwoda w kierunku ul. Węglarza kierowcy mogą zobaczyć zakaz wjazdu pojazdów o masie powyżej 3,5 tony z wyjątkiem służb komunalnych i zaopatrzenia do 8 t. Ale wjeżdżając w tę samą ulicę od strony ul. Węglarza ujrzą ograniczenie do 8 t z informacją, że nie dotyczy służb komunalnych i komunikacji miejskiej.
– Już jakiś czas temu zgłaszaliśmy niespójność tego oznakowania – mówi Marek Sagan, przewodniczący Rady Dzielnicy Ponikwoda. Zgłoszenie nic nie dało, bo znaki jak były sprzeczne, tak są nadal.
Teraz w tej sprawie interweniuje w Ratuszu miejski radny Bartosz Margul (PO). Podkreśla, że droga biegnie między domami jednorodzinnymi, nie ma tu dużych firm i sklepów, więc ciężarówki nie muszą tędy jeździć. – Jedyny ruch ciężkich pojazdów wynika z chęci ominięcia zakorkowanej al. Spółdzielczości Pracy – stwierdza Margul w oficjalnym piśmie do prezydenta. Prosi w nim, żeby z obu stron ustawić ograniczenie do 3,5 t, a wyjątek zrobić dla służb komunalnych, komunikacji miejskiej i zaopatrzenia do 8 t.
– Uporządkowanie znaków sprawi, że przestrzegający przepisów kierowcy ciężarówek, a takich jest przecież większość, nie będą tędy jeździć – przyznaje Sagan.
– Czym prędzej postaramy się wyeliminować tę niespójność i jak najszybciej ujednolicimy oznakowanie – deklaruje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Ale na nowe znaki mieszkańcy mogą poczekać do stycznia.
To nie koniec zmian, bo takie samo ograniczenie do 3,5 t. radny proponuje też dla pozostałego odcinka ul. Walecznych (od ul. Ponikwoda do al. Andersa) i dla samej ul. Ponikwoda. – Szczególnie ważne będzie to dla ulicy Ponikwoda, która posiada intensywną zabudowę, a domy położone są bardzo blisko ulicy – podkreśla Margul. Teraz na ul. Ponikwoda mogą wjechać pojazdy o masie do 8 t.
Ratusz potwierdza, że jest gotów wprowadzić ograniczenie do 3,5 t. – Nie stanie się to jednak z dnia na dzień – zastrzega Kieliszek. – Choć na pierwszy rzut oka zmiany dotyczą tylko dwóch ulic to w praktyce zmiana wymaga opracowania bardzo szerokiego projektu. Ul. Ponikwoda i całe osiedle jest pełne bocznych wlotów, które projekt musi objąć. Ponadto, informacja o zmianie tonażu musi pojawić się już na początku ul. Koryznowej, by wcześniej ostrzec kierowców, którzy korzystali z tego skrótu.
Zmiany na dolnym odcinku Walecznych i ul. Ponikwoda na pewno nie zostaną wprowadzone przed końcem roku.