Wiersz Jakuba Glatsztejna otwiera mural, którego część już można oglądać nad Czechówką, płynącą koło Tarasów Zamkowych. – O to nam właśnie chodziło – mówi Grzegorz Jędrek z Ośrodka „Brama Grodzka - Teatr NN" patrząc na młodych ludzi, którzy zatrzymują się by sfotografować powstający czarno-biały obraz i pracujących twórców.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Za pomysłem by na długiej, 100-metrowej ścianie, idealnie widocznej od strony galerii handlowej powstał mural upamiętniający dzielnicę żydowską stoi Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN".
Za realizację odpowiada Cezary Hunkiewicz. – Miejsce jest wybrane idealnie, choć jest dla nas pewnym wyzwaniem. Na przykład trzeba było brać pod uwagę sąsiedztwo płynącej rzeki i to, że to jest coś, co ma przetrwać wiele lat. Bardzo zależało nam na jakości, stąd współpraca z firmą Escritor Media, która pracuje w Polsce i za granicą. W Lublinie robiła już mural na Bronowicach – opowiada Hunkiewicz.
I tak dom po domu, szyld po szyldzie, furmanka za furmanką powstaje mural, który jest kolażem zdjęć Stefana Kiełszni. Fotograf robił je w latach 30. ubiegłego wieku na Nowej, Lubartowskiej i Kowalskiej. Prawa kolażu wykorzystano dokładając do ulicznego tła Kiełszni kobietę ze zdjęć innego fotografa – Henryka Poddębskiego. W ulicznym tłumie będzie też można wypatrzyć postać przywołanego z Krakowskiego Przedmieście Henia Żytomirskiego i jego ojca.
- Projekt wymagał przeglądania i wyboru wielu zdjęć, przeskalowania fasad, by dobrze się całość oglądało a jednocześnie by zachować wierność historyczną. Projektantem jest Jacek Rudzki, który mieszka niedaleko i zna ten fragment miasta. To też było ważne przy wyborze autora, żeby identyfikował się z dzielnicą – dodaje Cezary Hunkiewicz.
Efekt będzie widać najprawdopodobniej w drugiej połowie listopada, bo dużo zależy od pogody. Wczoraj na rusztowaniu wiszącym nad rzeczką pracowały (na zdjęciu od lewej) Anna Kłys, Olga Vovk, Anna Świtalska-Jończyk i Katarzyna Sienkiewicz. Do kompletu ekipy Piotra Grykałowskiego z Escritor Media brakowało Magdaleny Szilke, która też pracuje przy muralu.
Projekt upamiętniający dzielnicę żydowską powstaje na 700-lecie Lublina.