Pod znakiem zapytania stanęła planowana przez miasto budowa ul. Bliskiej i Skowronkowej. Firmy, które stanęły do przetargu na wykonanie tych ulic, zażyczyły sobie o wiele więcej pieniędzy niż spodziewał się Ratusz
Do dzisiejszego poranka Zarząd Dróg i Mostów czekał na oferty firm zainteresowanych kontraktem na budowę dwóch ulic. Liczył na to, że na opłacenie robót wystarczy mu niecałe 34,7 mln zł. Srogo się przeliczył.
Najtańsza z ofert opiewa na prawie 42,5 mln zł. Tyle zażyczyło sobie konsorcjum zawiązane przez Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów oraz Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Lublina. Najdroższa z pięciu ofert, którą złożył warszawski Budimex, opiewa na niemal 59,8 mln zł.
W tej sytuacji miasto może się zdecydować na większy wydatek, o ile wygospodaruje dodatkowe pieniądze, co nie będzie łatwe. Może również unieważnić przetarg i ogłosić nowy, licząc na niższe ceny, choć w ostatnim czasie to złudna nadzieja. Co zrobią władze Lublina?
– Złożone oferty wraz z kosztorysami będą teraz badane przez komisję przetargową pod kątem poprawności rachunkowej i formalnej. Decyzje co do kierunków dalszych działań, będą podejmowane dopiero po zakończeniu tego etapu procedury – stwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Skąd tak duży rozdźwięk między szacunkami władz miasta a ofertami od wykonawców? Ratusz sugeruje, że mogła na to wpłynąć wojna za naszą wschodnią granicą. – Oszacowanie kosztów odbyło się w terminie wynikającym z przepisów Prawa zamówień publicznych i miało miejsce jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie – podkreśla Góźdź.
Przypomnijmy, że przetarg dotyczy budowy dwóch dróg na terenie Lublina. Pierwszą z nich jest ul. Skowronkowa, która biegnie od al. Warszawskiej do granicy Lublina z Natalinem. Mowa była o dwukilometrowej jezdni o szerokości 6 m wraz z oświetleniem, kanalizacją burzową, obustronnymi chodnikami i dojazdami do istniejącej zabudowy. Drugą z tych dróg jest ul. Bliska, która miałaby dostać prawdziwą jezdnię, chodniki i 15 miejsc postojowych, miałaby też odzyskać wjazd i wyjazd do ul. Nałęczowskiej. Projekt Skowronkowej przewidywał wycinkę 145 drzew, na Bliskiej pod topór miałyby trafić 64.
Zwycięzca przetargu, o ile uda się go rozstrzygnąć, ma dostać 19 miesięcy na wykonanie robót. Miasto dostało na tę budowę dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład.
Problemy z pieniędzmi na ul. Skowronkową i Bliską nie są pierwszą taką sytuacją w ostatnich tygodniach. Największym zmartwieniem jest inwestycja polegająca na wymianie mostu w ciągu ul. Żeglarskiej i przebudowie odcinka tej ulicy. Tutaj drastyczny jest rozdźwięk między szacunkami władz miasta, które zakładały, że zmieszczą się w 16,2 mln zł, a cenami zaproponowanymi przez wykonawców, z których najtańszy życzy sobie 36,7 mln zł. Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.