Od kilku tygodni BMW na angielskich tablicach rejestracyjnych doprowadza do szału mieszkańców bloków przy ulicy Okrzei 2 w Lublinie.
– Dwaj zdrowi panowie, w sile wieku, bezprawnie parkują BMW na miejscu dla niepełnosprawnych. Nic sobie nie robią z uwag mieszkańców – mówi nasz czytelnik z „Kaliny”.
Sytuacja trwa już od dobrych kilku tygodni. – Panowie parkują swoje BMW na miejscu dla niepełnosprawnych. Oczywiście za szybą nie ma żadnej plakietki informującej, że jest to pojazd uprawniony do parkowania na kopercie. Wielokrotnie zwracałem im uwagę. Czynili to także inni sąsiedzi. Nie było żadnej reakcji z ich strony – mówi nasz czytelnik.
– To BMW znika wieczorem, rano znów stoi najczęściej na kopercie lub na chodniku, na zakazie – dodaje nasz rozmówca.
Nasz czytelnik o sprawie BMW kilkukrotnie zawiadamiał Straż Miejską w Lublinie. – Bez echa. Moje monity pozostają bez echa. Nikt się nie pojawił, mimo że dyżurny kilkukrotnie zapewniał, że zajmą się sprawą BMW – dodaje rozżalony czytelnik.
Parking znajduje się na terenie zarządzanym przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Kolejarz” w Lublinie. Zwróciliśmy się do Straży Miejskie o wyjaśnienie, dlaczego nie podjęli interwencji. Robert Gogola, rzecznik prasowy SM w Lublinie, wyjaśnił nam że kompetencje straży miejskiej, a nawet policji kończą się na osiedlowych parkingach, które nie są oznaczone jako strefa ruchu czy zamieszkania.
– Niestety, w przypadku tego parkingu nie otrzymaliśmy od SM Kolejarz dokumentu z organizacją ruchu. Formalnie nie możemy na tym terenie interweniować. Patrol jednak był na miejscu po zgłoszeniu o nieprawidłowo zaparkowanym BMW – dodaje rzecznik.
Zadzwoniliśmy do SM „Kolejarz”, z pytaniem jak rozwiązać problem źle parkującego BMW. Usłyszeliśmy od pracownika spółdzielni, że praktycznie kierowca jest bezkarny. – Możemy go jedynie upominać wkładając mu karteczki za wycieraczki. A co do kwestii organizacji ruchu na tym parkingu, to proszę dzwonić za tydzień – powiedział nam pracownik. Zadzwonimy.