Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ogłoszenie konkursu na stanowisko dyrektora szpitala przy al. Kraśnickiej zapowiedział nowy marszałek województwa Sławomir Sosnowski.
- To dobry moment na ogłoszenie konkursu, bo mamy aktualne wyniki finansowe. Pokazują one, że jest szansa wyprowadzenia szpitala na prostą. Osobie, która tylko pełni obowiązki dyrektora, może się to nie udać. Tu potrzeba odważnych decyzji - tłumaczy marszałek Sosnowski.
Wymagania wobec kandydatów na to stanowisko zostaną określone po wyłonieniu składu komisji konkursowej. Władze województwa czekają aż swoją osobę wskaże rada społeczna szpitala.
Obecnie obowiązki dyrektora szpitala pełni Gabriel Maj, wcześniej zastępca dyrektora ds. ekonomicznych. Na stanowisku zastąpił Ryszarda Śmiecha, który kierował placówką przez siedem lat i w listopadzie ub.r. zrezygnował ze stanowiska. Nie było tajemnicą, że szpital od dłuższego czasu jest w trudnej sytuacji ekonomicznej, a restrukturyzacja niewiele zmieniła. Na koniec 2013 r. szpital miał dług w wysokości 190 mln zł i znalazł się na pierwszym miejscu najbardziej zadłużonych placówek wojewódzkich w kraju.
Marszałek Sosnowski informuje, że do wszystkich podległych mu szpitali w regionie za ubiegły rok trzeba dopłacić "tylko” 1,2 mln zł. Rok wcześniej do załatania była dziura w wysokości 9 mln zł.
Wymagania wobec kandydatów na to stanowisko zostaną określone po wyłonieniu składu komisji konkursowej. Władze województwa czekają aż swoją osobę wskaże rada społeczna szpitala.
Obecnie obowiązki dyrektora szpitala pełni Gabriel Maj, wcześniej zastępca dyrektora ds. ekonomicznych. Na stanowisku zastąpił Ryszarda Śmiecha, który kierował placówką przez siedem lat i w listopadzie ub.r. zrezygnował ze stanowiska. Nie było tajemnicą, że szpital od dłuższego czasu jest w trudnej sytuacji ekonomicznej, a restrukturyzacja niewiele zmieniła. Na koniec 2013 r. szpital miał dług w wysokości 190 mln zł i znalazł się na pierwszym miejscu najbardziej zadłużonych placówek wojewódzkich w kraju.
Marszałek Sosnowski informuje, że do wszystkich podległych mu szpitali w regionie za ubiegły rok trzeba dopłacić "tylko” 1,2 mln zł. Rok wcześniej do załatania była dziura w wysokości 9 mln zł.
