Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po raz pierwszy mieszkańcy Piłatki i Zdziłowic zwożąc z pola buraki i ziemniaki nie będą grzęźli w błocie. Lada dzień kończy się budowa drogi gminnej łączącej obie wioski.
Modernizacja prowadzona jest na 200-metrowym odcinku 3-kilometrowego traktu polnego łączącego Piłatkę ze Zdziłowicami Trzecimi. Roboty oprócz wykonania stabilizacji i położenia dywanika asfaltowego obejmują wymianę przepustów zniszczonych wskutek obfitych opadów. Termin zakończenia prac planowany jest na koniec października br.
Inwestycja ułatwi życie mieszkańcom Piłatki, którzy skracają sobie tędy dojazd do domów. Nowa droga usprawni także prace polowe gospodarzom ze Zdziłowic, którzy pod Piłatką mają swoje ziemie.
– Po zlewach wody opadowe spływały w stronę Zdziłowic zamieniając wspomnianą bitą drogę w błoto. Jak było mokro, to trudno było tędy przejechać – mówi Jan Adamek, sołtys Zdziłowic.
– Najgorzej było na jesieni i w czasie wiosennych roztopów kiedy słońce po jednym deszczu nie zdąży wysuszyć drogi a już następna zlewa.
Szacowany koszt gminnego przedsięwzięcia wynosi 50 tys. złotych. Ponad połowa tej sumy pochodzi z Ministerstwa Finansów w ramach usuwania skutków powodzi. Ogółem z kasy gminnej samorząd przeznaczył w tym roku na budowę dróg i konieczne remonty 436 tys. złotych.
Inwestycja ułatwi życie mieszkańcom Piłatki, którzy skracają sobie tędy dojazd do domów. Nowa droga usprawni także prace polowe gospodarzom ze Zdziłowic, którzy pod Piłatką mają swoje ziemie.
– Po zlewach wody opadowe spływały w stronę Zdziłowic zamieniając wspomnianą bitą drogę w błoto. Jak było mokro, to trudno było tędy przejechać – mówi Jan Adamek, sołtys Zdziłowic.
– Najgorzej było na jesieni i w czasie wiosennych roztopów kiedy słońce po jednym deszczu nie zdąży wysuszyć drogi a już następna zlewa.
Szacowany koszt gminnego przedsięwzięcia wynosi 50 tys. złotych. Ponad połowa tej sumy pochodzi z Ministerstwa Finansów w ramach usuwania skutków powodzi. Ogółem z kasy gminnej samorząd przeznaczył w tym roku na budowę dróg i konieczne remonty 436 tys. złotych.
