Bandyci w kominiarkach napadli na dozorcę pilnującego placu budowy przy ul. Wolskiej w Lublinie. Zabrali narzędzia warte około 47 tys. zł. Łup wywieźli samochodem, który potem spalili.
- Dostali się do pomieszczenia, z którego zabrali elektronarzędzia warte 47 tys. zł. – informuje Anna Smarzak, z KWP w Lublinie. - Odjechali należącym do stróża volkswagenem golfem. Samochód spalili kilka ulic dalej. Znaleziono go w piątek rano.
Policjanci wytypowali dwóch mężczyzn, którzy mogli brać udział w napadzie. W piątek zatrzymali 27-letniego mieszkańca Lublina i jego 32-letni kompana. W komórce jednego z mężczyzn znaleźli skradzione elektronarzędzia.
W prokuraturze mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju. Sąd aresztował ich na 3 miesiące.