Przedstawiciele 217 lubelskich firm zostali wyróżnieni za współpracę ze szkołami zawodowymi. Młodzież dzięki nim zdobywa doświadczenie, a nawet pierwszą pracę.
Z ponad 50 szkół na terenie miasta, 33 to placówki uczące zawodu. W bieżącym roku z ich oferty korzystało ponad 14 tysięcy uczniów i słuchaczy. Wśród najpopularniejszych kierunków jest technik informatyk, ekonomista, pojazdów samochodowych, mechatronik, elektronik, teleinformatyk, analityk , organizacji turystyki oraz fotografii i multimediów.
- Wszędzie powtarzam to, że ta baza naszych szkół zawodowych jest o wiele lepsza i bardziej nowoczesna niż szkół ogólnokształcących. Stało to się dlatego, że szkolnictwo zawodowe w ostatnich latach było bardzo wspierane środkami Unii Europejskiej. Pracownie specjalistyczne zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt i w nowoczesne pomoce dydaktyczne dla uczniów. Nauczyciele również zostali przeszkoleni – mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Departamentu Oświaty i wychowania Urzędu Miasta Lublin.
Wiele możliwości daje placówkom oświatowym współpraca z firmami. Zdarza się, że pracodawcy współtworzą program nauczania i wspierają doradztwo zawodowe wśród młodzieży. Najważniejsza jest jednak praktyczna nauka zawodu.
- My oferujemy praktyki uczniom, jak również szkolenia na całą Polskę online z dziedziny instalacji elektrycznych i automatyki. W ciągu roku przyjmujemy około 20 uczniów. Duża część z tych osób znajduje u nas zatrudnienie, albo dorabia sobie w wakacje – mówi Bartłomiej Dziewulski z firmy Dziewulski Development.
Z kolei Sławomir Zawadzki z firmy Wienerberger, co roku przeszkala około stu osób. - Bardzo się cieszymy, że możemy współpracować ze szkołami lubelskimi. Staramy się prowadzić wykłady dotyczące nowoczesnych materiałów budowlanych. Uczymy w teorii i praktyce. Współpracujemy z technikami lubelskimi i ze studentami Politechniki Lubelskiej. Bardzo się cieszymy, że możemy tutaj pomagać młodzieży - mówi przedsiębiorca.
Według prezydenta Krzysztofa Żuka szkoły z zawodem są miernikiem tego, czy udaje się miastu dostosować do potrzeb gospodarki.
- Na razie nam się to udaje, między innymi dzięki tej świetnej współpracy z firmami, które wpływają na kształcenie i specjalizacje, ale też pokazują, że ta oferta pracy jest na miejscu. To dla nas jest też ważne, żeby absolwenci nie wyjeżdżali z Lublina – mówi prezydent miasta. - A swoją drogą, jeśli przychodzą inwestorzy zagraniczni czy polscy, to mówią wyraźnie, że nasze szkoły zawodowe są już na takim poziomie kształcenia absolwentów, jak to, co było dla nas kiedyś punktem odniesienia szkoły zawodowej w Niemczech. To lata ciężkiej pracy naszej oświaty – dodaje Żuk.