Lubelski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozwiązał kontrakt z dwiema poradniami, z którymi w styczniu podpisał umowy na lata 2011–2013. Okazało się, że w placówki zatrudniały lekarzy bez specjalizacji. Teraz stracą kontrakty i zapłacą kary.
– W ośrodku medycyny sportowej brakowało lekarzy ze specjalizacją z medycyny sportowej, a w poradni okulistycznej brak było specjalistów w zakresie okulistyki – mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału NFZ.
To nie wszystko. Trzem innym poradniom wygasła umowa na udzielanie świadczeń. Trzy kolejne placówki zapłacą kary. Chodzi o poradnię kardiologiczną, która przyjmowała pacjentów w godzinach innych niż zawarte w umowie. Podpadł też ośrodek diagnostyki, który nie powiadomił NFZ o zmianie miejsca udzielania świadczeń i zmianach w zatrudnieniu. NFZ ukarał też poradnię, w której brakowało specjalistycznego sprzętu i aparatury medycznej.
Kontrole trwają. Do tej pory lubelski oddział NFZ sprawdził 121 placówek medycznych w całym województwie. W 40 przypadkach dopatrzył się różnic pomiędzy stanem faktycznym a danymi zawartymi w umowach. 18 z nich to nocne i świąteczne punkty opieki medycznej.