![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Czterokondygnacyjny budynek znajdzie się mniej więcej na środku „wyrwy” między blokami zbudowanymi za czasów spółdzielni. Projekt z tamtego okresu przewidywał tu nieco wyższy biurowiec, sześciokondygnacyjny](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-02/cf3d93c3685c688b7406877a74d8075c.jpg)
Nowe biurowce oraz sklepy mogą powstać koło ul. Jana Pawła II w miejscu przerwanej wiele lat temu budowy, która straszy betonowymi elementami niedoszłych garaży. Jedna z firm deweloperskich stara się już o pozwolenie na budowę
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Złożony projekt przewiduje realizację czterokondygnacyjnego budynku biurowo-usługowego oraz dwóch parterowych budynków usługowo-handlowych – informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. Pod tymi obiektami miałby powstać spory, dwukondygnacyjny garaż podziemny. – Na ponad 260 aut.
Nowe obiekty mają powstać przy ul. Matki Teresy z Kalkuty, ciągnącej się wzdłuż ul. Jana Pawła II za stacją paliw. Stoi tu niebieski płot skrywający porzuconą wiele lat temu budowę spółdzielni Komned.
Spółdzielnia zbankrutowała i pozostawiła po sobie rozgrzebany teren, na którym spomiędzy betonowych elementów zdążyły wyrosnąć całkiem spore drzewa. Te betonowe elementy to zalążek niedoszłych garaży.
Wniosek o pozwolenie na budowę trafił do Urzędu Miasta w ostatnich dniach grudnia, ale decyzja jeszcze nie jest wydana. – Inwestor został wezwany do uzupełnienia braków w dokumentacji – tłumaczy Bobowska.
Inwestorem jest deweloperska firma Mak-Dom, która w Lublinie budowała m.in. osiedle Słoneczny Dom (niedaleko ul. Fulmana), charakterystyczne białe wieżowce obok Lidla przy rondzie Berbeckiego na Kalinowszczyźnie, a ostatnio cały zespół bloków przy Drodze Męczenników Majdanka w rejonie Wrońskiej.
Kiedy może się zacząć budowa przy Matki Teresy z Kalkuty?
– Nie wcześniej niż pod koniec trzeciego kwartału – mówi Witold Woliński, dyrektor lubelskiego oddziału firmy Mak-Dom. Przyznaje, że część betonowych elementów nie nadaje się już do wykorzystania i trzeba będzie zacząć od ich częściowej rozbiórki. – Pierwsze stropy będziemy ścinać, bo są skorodowane, nie mają odpowiedniej wytrzymałości – dodaje.
Czterokondygnacyjny budynek znajdzie się mniej więcej na środku „wyrwy” między blokami zbudowanymi za czasów spółdzielni. Projekt z tamtego okresu przewidywał nieco wyższy biurowiec, sześciokondygnacyjny. Stanęło na czterech kondygnacjach. Inwestor zapowiada też, że znajdzie się tutaj pasaż handlowy. Podziemne garaże będą dostępne od ul. Matki Teresy z Kalkuty.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-02/7580dee7adf5463f0866d4a8ec7538ea_v1.jpg)