Za nami dwie edycje w Świdniku, dwie w Lublinie. Bezpłatne kursy samobrony dla pań cieszą się tak dużym zainteresowaniem,
że organizatorzy zdecydowali się rozpocząć kolejną turę zajęć.
- Trzy razy w tygodniu kończę pracę wieczorem - mówi pani Magda. - Drogę do domu mogłabym przejść w kwadrans, ale zawsze wzywam taksówkę. Kiedyś zostałam napadnięta podczas spaceru. Dlatego mam te lęki.
- Strach ma wielkie oczy - mówi Marcin Kwiatkowski, psycholog z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Sportowej Lublinie. - Oczywiście zdarzają się niebezpieczne sytuacje. Jednak realne zagrożenie nie jest aż tak wielkie, aby nie można było bez obaw poruszać się po mieście. Zachwiały się proporcje w przekazywaniu informacji. Społeczeństwo jest przekonane, że sytuacje pokazywane w programie "Pod napięciem” są normą, podczas gdy są to jedynie drastyczne, ale sporadyczne, przypadki.
Bezpłatne zajęcia samoobrony dla pań cieszą się tak dużym powodzeniem, że w Lublinie organizowana jest już III edycja ogólnopolskiego projektu "Bezpieczna kobieta”. W programie są zajęcia z judo, zajęcia teoretyczne z psychologiem oraz ze specjalistą do spraw prewencji z zakresu profilaktyki kryminalistycznej. Natomiast lekarz pokazuje uczestniczkom, jak udzielać pierwszej pomocy medycznej.
- Udział w naszym programie pozwala nabrać pewności siebie, nauczyć się przewidywać swoje reakcje i zwalczać stres jaki powstaje w niebezpiecznej sytuacji - mówi Waldemar Białowąs, pedagog i trener judo.