Co najmniej 6.8 mln zł brakuje Ratuszowi do odnowy parku Ludowego. Dzisiaj otwarte zostały oferty od firm zainteresowanych zleceniem. Już czwarty raz okazało się, że ceny zaproponowane przez wykonawców znacznie przekraczają kwotę przeznaczoną do wydania
Z tej sytuacji Urząd Miasta ma tylko dwa wyjścia. Jeżeli nie znajdzie dodatkowych pieniędzy na odnowę parku, będzie musiał unieważnić przetarg, jak unieważnił już trzy wcześniejsze.
- Najpierw musimy zweryfikować oferty, mamy na to 30 dni – mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta Lublin.
Ratusz spodziewał się wydać na park nie więcej niż 27,6 mln zł. Do dzisiaj czekał na oferty od wykonawców. Dostał trzy, a najtańsza z nich, od firmy Budimex opiewa na 34,4 mln zł. Kolejne dwie chętne firmy to Strabag z ceną 36,3 mln zł oraz spółka Apis z Jarosławia z ceną 37,7 mln zł.
Nie takich cen spodziewali się miejscy urzędnicy wykreślając z projektów odnowy parku dwa kosztowne elementy. Pierwszym z nich jest wymóg, by parkowe alejki miały nawierzchnię z asfaltu w kolorze piaskowym. Zamiast tego będzie zwykły, szary. – To jest ponad milion złotych różnicy – wyjaśniał w połowie stycznia prezydent Krzysztof Żuk. Drugim elementem wykreślonym z projektu był pionowy ogród, który miał zasłaniać hale Targów Lublin. – To daje nam drugi milion oszczędności – mówił Żuk. W projekcie pozostał jednak wymóg, by alejki dla małych rowerzystów były wykonane z asfaltu barwionego na zielono.
Ceny zaproponowane przez wykonawców rzeczywiście spadły, bo w poprzednim przetargu najtańsza oferta opiewała na37 mln zł, ale wciąż jest za drogo.
Czy tym razem władze Lublina zdecydują się zwiększyć kwotę do wydania? – Decyzja co do ewentualnego zwiększenia kwoty będzie należeć do prezydenta – odpowiada Szczepańska.
Jeżeli prezydent uzna, że możliwe jest zwiększenie wydatków na park i dojdzie do podpisania umowy z wykonawcą, to prace będą mogły się zacząć wiosną, zaś ich zakończenie powinno nastąpić nie później niż we wrześniu przyszłego roku.
Przypomnijmy, że zlecenie dotyczy ponownego urządzenia 22 ha parku, w którym zaplanowano nową sieć alejek, drogi rowerowe, place zabaw, siłownie, sanitariaty, ścieżki edukacyjne oraz wybiegi dla psów.
W miejscu sceny amfiteatru przewidziano wodotryski, mowa jest też o nowej, efektownie podświetlanej kładce dla pieszych i rowerzystów łączącej park z bulwarem po przeciwnej stronie Bystrzycy, natomiast na rzece miałaby powstać przystań kajakowa.
W projekcie uwzględniono również usunięcie części drzew oraz posadzenie nowych drzew, krzewów, bylin wodnych i ozdobnych traw. W parku miałyby być także zamontowane kamery monitoringu oraz urządzenia zapewniające spacerowiczom bezprzewodowy dostęp do internetu.
Jeśli miasto zdecyduje się na zawarcie umowy mimo większych kosztów, będzie mogło się później starać o zwiększenie unijnego dofinansowania przyznanego na odnowę parku. – O tym może zdecydować zarząd województwa – wyjaśnia Bernadeta Krzysztofik, dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich w lubelskim Ratuszu.