Mężczyzna bił 10-letniego syna bo... nie spodobało mu się w jaki sposób odrabia lekcje. Matka dziecka wezwała policję.
Do interwencji doszło w środę wieczorem. Kobieta zatelefonowała na policję i powiedziała, że jej mąż bije 10-letniego syna.
Mężczyźnie nie podobał się sposób odrabiania lekcji przez syna. Kiedy usłyszał, że zostali wezwani policjanci oddalił się z domu przed ich przybyciem. Policjanci przewieźli pobitego 10-latka do szpitala. Rodzinie założono niebieską kartę.
Po obserwacji 10-latek opuścił szpital. Miał zasinienia i zaczerwienienia na ciele. Następnego dnia rano policjanci zatrzymali mężczyznę. 54-latek usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dzieckiem.
W piątek prokurator zdecydował, o dozorze policji. Mężczyzna musi się dwa razy dziennie stawiać na III komisariat Policji. Za znęcanie nad rodziną grozi mu do 5 lat więzienia.