Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policjant z I komisariatu w Lublinie zachował czujność nawet po służbie (Archiwum)
Policjant z I komisariatu w Lublinie zachował czujność nawet po służbie. Gdy zobaczył dwóch mężczyzn bijących 32-latka natychmiast zainterweniował – odciągnął, a następnie zatrzymał napastników.
Do zdarzenia doszło we wtorek przy ul. Koncertowej. Do siedzących na ławce dwóch mężczyzn podeszli dwaj inni, żądając papierosów.
Jeden z napadniętych pobiegł do sklepu, aby zadzwonić na policję, drugiego napastnicy zaczęli bić. Sprawcy przewrócili go na ziemię i zaczęli kopać, próbowali też zabrać mu pieniądze i papierosy.
Bijących mężczyzn zauważył policjant. Aspirant z I komisariatu, choć był już po służbie, natychmiast podjął interwencję. Odciągnął napastników, a następnie (z pomocą mieszkańca osiedla) zatrzymał sprawców.
Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 18 i 19 lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Będą odpowiadać za usiłowanie rozboju, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeden z napadniętych pobiegł do sklepu, aby zadzwonić na policję, drugiego napastnicy zaczęli bić. Sprawcy przewrócili go na ziemię i zaczęli kopać, próbowali też zabrać mu pieniądze i papierosy.
Bijących mężczyzn zauważył policjant. Aspirant z I komisariatu, choć był już po służbie, natychmiast podjął interwencję. Odciągnął napastników, a następnie (z pomocą mieszkańca osiedla) zatrzymał sprawców.
Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 18 i 19 lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Będą odpowiadać za usiłowanie rozboju, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
