W biurach parlamentarzystów PiS prawnicy będą za darmo pomagać w wypełnieniu zeznań podatkowych. Przy okazji przypilnują, by 1 proc. podatku trafił do właściwej fundacji. Tej związanej z ojcem Tadeuszem Rydzykiem.
Kampanię zachęcającą do przekazania 1 proc. podatku fundacji Nasza Przyszlość toruński redemptorysta rozpoczął już pod koniec roku.
– Gdyby milion ludzi, chociażby tylko po złotówce płaciło, to mamy już milion złotych. Niech nikt tego nie zmarnuje, to będzie zapisane w Niebie – mówił o. Tadeusz Rydzyk w Radiu Maryja 28 grudnia.
Na antenie rozgłośni, a także w innych mediach o. Rydzyka, nie brakuje informacji o bezpłatnej pomocy w wypełnianiu zeznań podatkowych. Na liście „Punktów pomocy w wypełnieniu PIT” opublikowanej przez Nasz Dziennik są parafie, prywatne mieszkania i biura parlamentarzystów związanych z PiS.
W akcji zachęcającej do przekazaniu 1 proc. podatku fundacji Nasza Przyszłość uczestniczą m.in.: Beata Kempa, Patryk Jaki, Stanisław Piotrowicz, Jan Szyszko i Krzysztof Jurgiel.
Na liście są też politycy z naszego regionu. To posłowie: Agata Borowiec, Krzysztof Szulowski, Elżbieta Kruk, Lech Sprawka, Gabriela Masłowska, Artur Soboń i Sławomir Zawiślak, senator Jerzy Chróścikowski i europoseł Mirosław Piotrowski.
– Akcję rozpoczniemy w przyszłym miesiącu. Będzie przychodziła pani, która będzie pomagać w wypełnianiu dokumentów. Proszę dzwonić w lutym – usłyszeliśmy w zamojskim biurze posła Sławomira Zawiślaka. Dopytujemy, czy ceną za pomoc w wypełnieniu zeznania będzie przekazanie 1 proc. podatku. – Będzie on przekazywany na fundację Nasza Przyszłość. Ale jeśli ktoś zechce wskazać inny cel, to będzie miał taką możliwość – zapewnia nasz rozmówca.
Ale już w lubelskim biurze posła Lecha Sprawki usłyszeliśmy, że oddanie 1 proc. podatku fundacji Nasza Przyszłość to „warunek uzyskania pomocy w wypełnieniu PIT”.
– Tę akcję organizujemy już od kilku lat. Chodzi głównie o pomoc osobom starszym, które same zwracały się z taką prośbą. To, na co przeznaczą swój 1 proc., to ich decyzja – zapewnia tymczasem poseł Lech Sprawka.
Dlaczego więc pracownik biura poselskiego twierdzi inaczej?
– Po prostu zazwyczaj zgłaszały się do nas osoby, które chciały przekazać pieniądze właśnie na ten cel – tłumaczy parlamentarzysta. – Ale jeśli ktoś będzie chciał wskazać inny, to też uzyska pomoc – przekonuje.
Na ogromne wsparcie finansowe, jakiego politycy PiS udzielają instytucjom związanym z o. Rydzykiem, zwraca uwagę lubelska posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha. W sierpniu, analizując dane z poszczególnych ministerstw, doliczyła się 40 mln zł. – Wygląda to na finansowanie politycznego sojusznika – stwierdziła Joanna Mucha.
– W tym, że biuro poselskie udziela takiej pomocy, nie ma nic zdrożnego. Ale narzucanie celu, na jaki ma być przekazany 1 proc. podatku, to zachowanie niewłaściwe – ocenia dr Wojciech Maguś, politolog i medioznawca z UMCS. – Włączanie się w akcję można uznać za próbę przypodobania się środowisku o. Rydzyka.
Pod względem wpływów z 1 proc. fundacja Nasza Przyszłość jest w pierwszej dziesiątce organizacji pożytku publicznego – rocznie tą drogą zbiera 5 mln zł. Dla porównania WOŚP Jerzego Owsiaka z darowizn 1 proc. dostaje ok. 7 mln zł.
Joanna Mucha zachęca do udziału w akcji posłów PiS
W czwartek rano, po publikacji naszego artykułu, posłanka Platformy… zachęciła do udziału w akcji organizowanej w biurach PiS. – Nieoficjalnie warunkiem jest przekazanie 1% na fundację Nasza Przyszłość Tadeusza Rydzyka. Ale Posłowie twierdzą, że jak ktoś wskaże inną fundację to ją wpiszą. Zachęcam więc wszystkich do rozliczenia PiT w biurach poselskich PiS i wskazania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako organizacji, której chcecie przekazać swój 1% – napisała Mucha.
>>>