Ratusz nie zgodził się na realizację nowego projektu Galerii Zamek. Przewiduje on bowiem zbyt duże zmian w stosunku do pierwotnej wersji. Jeśli inwestor chce dopiąć swego, musi rozpoczynać wszystkie formalności od początku.
– W ich wyniku powierzchnia galerii wzrosłaby z ok. 26 tys. mkw do ponad 100 tys. mkw – mówi Katarzyna Mieczkowska – Czerniak, rzecznik urzędu miasta. – W tej sytuacji nie możemy zastosować przepisu, który dopuszcza wprowadzenie korekt w pozwoleniu na budowę. Zmiany te są zbyt poważne
To nie jedyny powód odmowy. Zdaniem urzędników, nowa koncepcja Immofinaz jest niezgodna z ustalonymi jeszcze w talach 90. warunkami zabudowy.
– Wokół obiektu miała być zieleń parkowa, tymczasem w nowym projekcie tereny zielone przeniesiono na dach – dodaje Mieczkowska – Czerniak. – Ustalono, że nowy obiekt będzie wielofunkcyjny, tymczasem inwestor proponuje po prostu galerię handlową. W nowej koncepcji nie ma wystarczającej ilości miejsc parkingowych.
Wątpliwości dotyczą również układu drogowego. Zgodnie z warunkami zabudowy, uliczki wokół nowej galerii miały obsługiwać również działki na tyłach kompleksu. Nowy projekt tego nie przewiduje. Poza tym inwestor nie dostarczył do Ratusza koncepcji nowego układu drogowego. Urzędnicy zaznaczają, że ten problem dałoby się rozwiązać, ale wobec pozostałych zarzutów, decyzja musiała być odmowna.
W miejscu planowanej Galerii Zamek rozpoczęły się już prace przy zbrojeniu terenu. Inwestor ma na to pozwolenie. Może też rozpocząć budowę, ale według starego projektu. Jeśli Immofinaz zdecyduje się na forsowanie większej wersji galerii, musi rozpocząć wszystkie formalności od początku. Firma powinna więc wystąpić do magistratu o ustalenie nowych warunków zabudowy. Przedstawiciele inwestora na razie nie komentują sprawy.