Pierwsze osoby odczuwają już skutki reformy emerytalnej, która obowiązuje od początku tego roku. Na emeryturę przejdą miesiąc później
– Klienci dopytują o to, ile jeszcze muszą pracować. To przede wszystkim te osoby, które w tym roku przechodzą na emeryturę – wyjaśnia Małgorzata Korba, rzecznik lubelskiego ZUS.
Zmiany w systemie emerytalnym zakładają stopniowe zrównywanie i podwyższanie od stycznia 2013 roku wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, docelowo do 67 roku życia. Pierwszymi osobami, które odczuwają zmiany są kobiety urodzone w styczniu 1953 roku. Muszą pracować o miesiąc dłużej i na emeryturę przejdą w lutym, a nie w styczniu 2013. Podobnie mężczyźni urodzeni w styczniu 1948 roku. Dla każdego kolejnego rocznika staż pracy będzie się odpowiednio wydłużać.
– Niektórzy nie spodziewali się, że podwyższenie wieku emerytalnego ich dotyczy. Chodzi właśnie o mężczyzn urodzonych w 1948 roku. Oni należą do starego systemu emerytalnego, ale na emeryturę przejdą już później – wyjaśnia Korba.
Lubelski ZUS odwiedzają też osoby pobierające świadczenia przyznane do czasu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. – Wyjaśniamy, że ZUS będzie wypłacał m.in. emerytury pomostowe, zasiłki i świadczenia przedemerytalne do czasu ukończenia podwyższonego wieku emerytalnego – dodaje Korba.
Najdłużej, bo do 67 roku życia, będą musiały pracować kobiety urodzone w październiku 1973 roku i później (dzisiejsze 40-latki i młodsze). Z danych lubelskiego Urzędu Statycznego wynika, że w naszym regionie takich kobiet jest ponad 500 tys.
W przypadku mężczyzn zmiana nie będzie tak odczuwalna, gdyż docelowo będą pracować 2 lata dłużej. W wieku 67 lat na emeryturę przejdą mężczyźni urodzeni w październiku 1953 r. i młodsi. Takich mężczyzn mieszka w naszym regionie ponad 800 tys. W sumie w województwie lubelskim dłużej pracować będzie ponad 1,3 mln mieszkańców.
Kiedy pójdziesz na emeryturę
i w jakim dokładnie wie