Rózgi od św. Mikołaja przekazali politykom działacze Młodych dla Wolności. Trafiły one w te same miejsca, co przed rokiem. – Jedni i drudzy się nie poprawili – tłumaczą przedstawiciele młodzieżówki partii KORWiN.
- Pierwszą z rózg otrzymał prezydent Lublina. - Za ciągle rosnący deficyt budżetowy, który w tym roku wyniósł 128 mln zł. Na koniec roku zadłużenie Lublina ma wynieść 1 mld 628 mln zł. To będzie kosztować następne pokolenia w kolejnych daninach i wyższych opłatach za usługi miejskie – twierdzi Michał Błaszczak, prezes lubelskich struktur Młodych dla Wolności. - Prezydent wykazuje butę z powodu rzekomo malejących przychodów do budżetu miasta z racji obniżki podatków centralnych. Ale zamiast zachęcić przedsiębiorców z całej Polski i zagranicy do inwestowania w Lublinie, podwyższa i tworzy kolejne daniny, które pogrążą nasze miasto - dodaje.
Druga z rózg powędrowała do znajdujących się w pobliżu Ratusza biur lubelskich posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jest ona przeznaczona dla rządu i polityków PiS.
- Przede wszystkim nieprawdziwie podają się za ugrupowanie prawicowe, tymczasem zamiast obniżać podatki, podwyższają je. Przegłosowali już podwyżkę akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe, żeby utrzymywać swoje rozdmuchane programy socjalne – mówi Rafał Kulicki. – Rząd nie jest w stanie efektywnie rozwiązywać kryzysów, które pojawiają się w sądownictwie czy edukacji. Dopuścił też do mianowania na jedno z najważniejszych stanowisk w państwie (prezesa NIK – przyp. aut.) pana Mariana Banasia i nie jest w stanie w żaden sposób wytłumaczyć, dlaczego doprowadził do sytuacji, która jest jedną z największą afer w III Rzeczpospolitej.
Młodzi dla Wolności akcję wręczania rózg politykom organizują cyklicznie 6 grudnia. W tym roku odbyła się ona po raz trzeci.