Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces Piotra O. Przestępca, który zasłynął wyłudzeniem ponad 41 mln złotych od brazylijskiego piłkarza, tym razem odpowie za wyłudzenie 3,5 mln zł.
Dodał, że 8 osób, które występują przeciwko niemu w sprawie, są mu winne 17 milionów dolarów.
O Piotrze O. po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2003 roku, kiedy zamknięto go za wyłudzenie ponad 41 mln zł. Doradca finansowy z Biłgoraja oszukał m.in. słynnego brazylijskiego piłkarza Romario.
Piotr O. podawał się wówczas za arystokratę i wybitnego finansistę. Wyłudzał pieniądze obiecując gigantyczne zyski. Sąd skazał go za to na 8 lat więzienia, z czego odsiedział trzy lata. Na wolność wyszedł w 2009 roku. Z akt jego najnowszej sprawy wynika, że o odpowiedni poziom życia na wolności, zadbał jeszcze zanim opuścił celę.
Piotr O. został zatrzymany we wrześniu ubiegłego roku. Śledczy z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie postawili mu 18 zarzutów. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu.
Śledczy ustalili, że w latach 2006-2012 Piotr O. kontaktował się ze starymi znajomymi i wyłudzał od nich pieniądze. Ci poznawali z kolejnymi osobami, które również pożyczały mu spore kwoty. Większość funduszy miała pójść na inwestycje, pozyskanie olbrzymich kredytów lub na własne potrzeby Piotra O.
Według śledczych, Piotr O. szykował się również do wprowadzenia w obieg fałszywego czeku na 125 mln euro. Plan nie wypalił, bo bankowcy zorientowali się, że dokument jest fałszywy.
Dziś Piotr O. odpowie przed sądem za wyłudzenie 3,5 mln zł.