W środę pojedziemy fragmentem zachodniej obwodnicy. Wykonawca szykuje się do wprowadzenia końcowej fazy organizacji ruchu w miejscu połączenia inwestycji z obecnym przebiegiem „dziewiętnastki”.
Obecnie kierowcy zmierzający z Lublina w kierunku Rzeszowa objeżdżają nowe rondo w Maryninie i wracają na stary przebieg DK19, by po kilkuset metrach zjechać na objazd pozwalający ominąć włączenie zachodniej obwodnicy Lublina do obecnej „dziewiętnastki”.
– Po wprowadzeniu kolejnego etapu tymczasowej organizacji ruchu na rondzie w Maryninie będą zjeżdżali na nowy przebieg drogi wojewódzkiej 747 prowadzący do węzła Lublin Węglin i następnie łącznicą na obwodnicę i jej wylot w kierunku południowym. Kierowcy jadący od Rzeszowa nie będą już skręcać na objazd tylko wjadą na jezdnię obwodnicy i na pierwszym węźle zjadą do Lublina – tłumaczy Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała do oddania do użytkowania całej zachodniej obwodnicy Lublina. Przełożenie ruchu umożliwi wykonawcy realizację ostatnich prac przy budowie. Te zamiany zostaną wprowadzone Najwcześniej w środę w godzinach popołudniowych.