Lubelscy strażacy podsumowali 2021 rok. Do akcji byli wzywani ponad 6,4 tysiąca razy.
– W 2021 roku Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie odnotowała 6401 zdarzeń. Doszło do 1148 pożarów, 4627 miejscowych zagrożeń oraz 626 alarmów fałszywych. W stosunku do poprzedniego roku zanotowano niewielki spadek liczby interwencji (6449 zdarzeń w 2020 roku). Na terenie Lublina doszło do 4176 zdarzeń, a na terenie powiatu lubelskiego interweniowaliśmy 2225 razy – tak zaczyna swój raport straż pożarna, a autorami opracowania jest st. kpt. Andrzej Szacoń i asp. Bartłomiej Pytka.
Strażacy podają, że liczby niemal z roku na rok rosną. Jeszcze w 2012 r. było 4256 akcji, a trzy lata później 4928. W 2019 r. było już 5627 wezwań, a w 2020 – 6449, czyli nieznacznie mniej niż w ubiegłym roku.
– W wyniku pożarów zginęło 5 osób, a 42 osoby zostały ranne. W 2021 roku doszło do 353 pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których śmierć poniosły 4 osoby, a 35 osób zostało rannych. Jedna osoba zginęła w pożarze, który powstał w wyniku wypadku komunikacyjnego. W wyniku miejscowych zagrożeń śmierć poniosło 21 osób, a 744 zostało rannych. Najczęstszą przyczyną powstania pożarów były podpalenia oraz nieostrożność osób podczas posługiwaniu się otwartym ogniem, a miejscowych zagrożeń silny wiatr – wyliczają strażacy.
Jednak to nie pożary są główną przyczyną wyjazdów wozów strażackich. Takim powodem jest pogoda. Najwięcej zdarzeń odnotowano w związki z nawałnicą, która przeszła nad Lublinem (a także innymi powiatami) 17 sierpnia. Wichura dosłownie zdemolowała miasto, a strażacy ruszali do akcji aż 474 razy.
– Najpoważniejszymi pożarami, z jakimi walczyli lubelski strażacy były: pożar szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów oraz pożar budynku mieszkalnego przy ul. Wrońskiej – dodają w analizie strażacy i zaznaczają, że wymagający był także pożar sortowni śmieci przy ulicy Budowlanej, pożar bloku przy ul. Wyścigowej czy ogromy pożar hali przy ul. Smoluchowskiego.