Do naszej redakcji zgłosił się jeden z Czytelników. Zauważył on problem z zalegającymi przy alei Warszawskiej śmieciami. Te utworzyły tam niemal wysypisko. Okazuje się jednak, że taka sytuacja jest wynikiem społecznych działań dla dobra miasta.
Zaniepokojony Czytelnik sugerował, że śmieci mogły zostać pozostawione w tym miejscu przez właścicieli pobliskich straganów. O tę sprawę zapytaliśmy więc ratusz i straż miejską. Okazało się, że handlarze mają „czyste ręce”, a góra śmieci jest efektem słusznej inicjatywy.
– Pozostawione worki ze śmieciami nie są wysypiskiem, a wynikiem prowadzonej w weekend akcji grupy „Posprzątajmy Lublin”. Takie akcje prowadzone są regularnie na terenie miasta, a zebrane worki z odpadami zabierane są przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego – przekazała nam Sylwia Kuc ze Straży Miejskiej Miasta Lublin. – Pozostajemy w kontakcie z Zarządem Dróg, który zobligował się do zabrania worków w dniu dzisiejszym (8 lipca), najpóźniej jutro – dodała strażniczka miejska.
Okoliczni mieszkańcy nie mają się więc czego obawiać i niedługo znów będą mogli cieszyć się porządkiem. Jak się dowiedzieliśmy, teren na którym odbywa się handel, jest w posiadaniu prywatnym. Nie kontroluje go ani straż miejska, ani miasto. Za czystość i gospodarkę odpadami odpowiada więc jego właściciel. Problem z zaśmiecaniem przez osoby handlujące tam jednak nie występuje.
– Odpady wytworzone przez przedsiębiorców w ramach prowadzonej działalności gospodarczej są obsługiwane poza gminnym systemem odpadami, na podstawie indywidualnych umów zawartych między przedsiębiorcą a firmą odbierającą odpady – komentuje Monika Głazik z lubelskiego ratusza.
– Odbywający się tam handel ma miejsce na terenie prywatnym. W związku z czym kontrola osób handlujących nie należy do kompetencji straży miejskiej – dodaje Kuc.
Jak również wynika z informacji udzielonych nam przez straż miejską, teren na którym znajdowały się pozostawione worki ze śmieciami był od kwietnia do dnia dzisiejszego sprzątany trzy razy, w tym raz z pomocą osadzonych.
– Zauważone nieprawidłowości w zakresie pozbywania się odpadów czy też przypadki ich podrzucania należy zgłaszać do Straży Miejskiej – wskazuje Głazik.
Niestety, przypadki nieodpowiedzialnego zachowania, również w tej okolicy, się zdarzają. Jak przekazała nam Sylwia Kuc, nie pozostają one bez konsekwencji.
– W kwietniu br. funkcjonariusze Straży Miejskiej Miasta Lublin w wyniku prowadzonych czynności ujawnili sprawcę podrzucania śmieci, który został ukarany mandatem w wysokości 500zł.