Nie było tak strasznie - mówili maturzyści tuż po egzaminie ustnym. Rzeczywiście. W 65 szkołach średnich na Lubelszczyźnie, które sprawdziliśmy, egzamin oblały zaledwie 23 osoby
Michał wybrał temat dotyczący "Motywów władzy w literaturze”. Nie poprzestał na referowaniu pracy. Przygotował slajdy.
Magdalena Fabian, także z lubelskiej "Unii”, zdawała angielski. Podobnie jak większość tych, którzy zmagali się z językiem obcym. - Najgorsze było tykanie zegara. Siedziałam i stresowałam się, że czas tak szybko mija.
Uczniowie musieli przekonać komisję, że w języku obcym potrafią porozumiewać się na co dzień. - Najpierw zniechęcałem kolegę z Anglii do pójścia na mecz. Później opowiadałem, co widzę na bożonarodzeniowym rysunku - opowiada Grzegorz Jówko, maturzysta z IV LO im. St. Staszica w Białej Podlaskiej.
W dobrych nastrojach wychodzili wczoraj ze szkół także nauczyciele. - Już po wysłuchaniu kilku zdających byliśmy pewni, że młodzież dobrze się przygotowała - cieszy się Marzanna Chaciuk, egzaminatorka z I LO w Chełmie.
29 kwietnia koniec matur ustnych. Do tego dnia każdy musi zdać język polski i język obcy. Od 4 do 31 maja egzaminy pisemne. I to one najbardziej niepokoją maturzystów. - Na chwilę będziemy musieli przestać myśleć samodzielnie - komentuje Diana Bartoszak, z III LO w Lublinie. - Najważniejszy będzie klucz odpowiedzi.
A w czerwcu zostaną przeprowadzone dodatkowe egzaminy dla maturzystów, którzy z przyczyn losowych nie mogli przystąpić do matury teraz. Do 6 czerwca zostanie podany dokładny termin.
Arleta Kubicka
(monikk, kw, bar, pap)