Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

27 maja 2004 r.
11:39
Edytuj ten wpis

Casanowa zakochany w Kazimierzu

Krzysztof Logan Tomaszewski, syn słynnego sprawozdawcy sportowego, Bohdana Tomaszewskiego, napisał książkę autobiograficzną pt. „Odpoczynek Casanovy”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d • Skąd taki tytuł i o czym jest książka?
– Kiedy miałem siedem lat, pojechałem z mamą pierwszy raz do Kazimierza po jabłka. I bardzo mi się Kazimierz spodobał. Te jakieś sady, jacyś ludzie, malarze... I wtedy miałem takie pragnienie, żeby zostać filmowcem. Lubiłem kino, tak jak mój ojciec sport. Chodziłem na filmy radzieckie, włoskie, francuskie, które działały, rozpalały moją wyobraźnię. Po maturze trzykrotnie zdawałem do szkoły filmowej, ale nie zostałem przyjęty. Pomyślałem więc sobie, że chyba reżyserem nie będę.
Potem zacząłem pisać. Pierwsze opowiadanie napisałem w 1972 roku, w następnych latach – kolejne. Aż uzbierało się 21 tych opowiadań, które postanowiłem wydać drukiem. Tomik opatrzyłem tytułem: „Odpoczynek Casanovy”.
„Dlaczego Casanovy?” – dziwił się mój ojciec. „Bo ty byłeś Casanova i ja oraz mój młodszy brat, Tomek, odziedziczyliśmy po tobie tę inklinację”.
Mężczyzna zawsze ogląda się za pięknem. To niekoniecznie musi być kobieta. To może być również piękny samochód, jakaś jego znana marka. To może być fragment urokliwego pejzażu czy nawet wspaniała marynarka, która wisi gdzieś na wystawie butiku i przyciąga wzrok. Krótko mówiąc – ja jestem estetą i zawarte w mojej książce erotyki są pochwałą piękna, subtelności, wdzięku... To są moje, bardzo osobiste, intymne przeżycia. To książka o moich romansach, doznaniach i moich wątpliwościach, o poszukiwaniu szczęścia. Bo każdy chce być – do cholery, kurka wodna! – szczęśliwy.
A przede wszystkim – to książka o kobietach, które zaważyły na moim życiu. One są już matronami, a były 18- czy 20-letnimi dziewczynami. To były studentki Uniwersytetu Warszawskiego, Akademii Sztuk Pięknych, stewardesy... Dziewczyny, które gdzieś żyją, rozsiane po świecie. Jak Filomena w Australii, czy Ewa, wielka moja miłość, która gdzieś się rozpłynęła.
Nie ma w tych opowiadaniach ani krztyny fikcji literackiej. To jest bardzo autobiograficzna książka. To wszystko jest moje. Ale na tle tych opowiadań wyróżniłbym zatytułowane „Maszyna mercedes”, będące opowieścią o p. Teofilu Ludwickim, którego poznałem na perskim jarmarku w Kazimierzu i od którego kupiłem starą maszynę do pisania. Pan Teofil to człowiek, który ma „gadane”, wspaniale opowiada. Jak Wańkowicz czy mój ojciec Bohdan Tomaszewski. Ma niesłychany talent do snucia opowieści, mówi nawet wierszem.
• Pan napisał książkę o swoim ojcu?
– Tak. Nosi tytuł „Zawodowiec Bohdan Tomaszewski”, której kolejne, trzecie wydanie, wzbogacone zdjęciami, ukazało się właśnie na rynku księgarskim. Póki ojciec żyje (a skończył już 82 lata) nikt inny, jak właśnie ja, ma dostęp do jego archiwów – zdjęć, notatek.
• Słynie pan również z tego, że pisze piosenki. Hitem ostatniego 25-lecia został okrzyknięty pański przebój „Już nie ma dzikich plaż”...
– Piosenki piszę najchętniej jesienią. To jest moja pora, mój czas na pejzażowe piosenki. Ale powiem panu, że wszystkie najlepsze już napisałem. Później już się człowiek tylko powtarza.
• Lubi pan przyjeżdżać do Kazimierza?
– Przyjeżdżam tutaj od dziecka. Byłem w sumie może 300 razy. Po prostu oddycham Kazimierzem. To miasto to mój azyl. A najbardziej lubię Kazimierz w poniedziałek. W taki deszczowy poniedziałek, kiedy Rynek przemierza jakiś pijaczyna albo malarz. Albo ksiądz, który spieszy, żeby pociągnąć za dzwon na Anioł Pański. Albo piesek, który podlewa murek, czy jaskółki ginące w łukach starych bram. Albo jakiś Białorusin gra smętne melodie dla garstki gapiów, żeby zarobić na „kieliszek chleba”.
I żeby pana zaskoczyć, powiem rzecz straszną: Unia Europejska powinna przyjść do nas na kolanach! Chociażby dlatego, że mamy Kazimierz. Chociażby dlatego, że mamy żytni chleb. I chociażby dlatego, że mamy utalentowanych artystów, tworzących na prowincji. A ta nasza prowincja jest piękna!

Pozostałe informacje

Przyjeżdżał z Warszawy i włamywał się do mieszkań w Lublinie

Przyjeżdżał z Warszawy i włamywał się do mieszkań w Lublinie

Lubelscy policjanci z zatrzymali 30-letniego włamywacza z Warszawy. Mężczyzna wpadł tuż po dokonaniu przestępstwa. Próbował uciekać, uszkodził samochód, ale już jest w areszcie.

Zbigniew Wójcik zimą trafił do Kryształu Werbkowice, a wiosną jego drużyna wygrała już dwa spotkania

Zamojska klasa okręgowa. Kryształ Werbkowice wiosną zaczyna lśnić

Jesienią Kryształ Werbkowice nie wygrał żadnego z 15. spotkań w lidze. Zimą do drużyny dołączył doświadczony trener Zbigniew Wójcik, a wraz z nim nowi piłkarze. W efekcie ekipa z Werbkowic ma wiosna już dwa zwycięstwa, a w tej kolejce pokonała zajmującą miejsce w czołówce Pogoń 96 Łaszczówka. Czy czerwonej latarni ligi uda się sprawić sensację i zapewnić sobie utrzymanie?

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"
film

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"

Dzisiaj przed zakładem karnym w Opolu Lubelskim pojawił się prezydent Puław, Paweł Maj, który przed kamerami skrytykował wyrok dotyczący ograniczeń nałożonych na szkolne boisko. Dzięki zapłaconej przez nieznaną osobę grzywnie - samorządowiec do aresztu nie trafił.

Efekt sobotniego wypadku

Chwila nieuwagi i "dzwon"

Chwila nieuwagi doprowadziła do groźnego wypadku na obwodnicy Kocka. Zderzyły się dwa samochody osobowe - audi i volkswagen. 3 osoby zostały przetransportowane do szpitala.

zdj. ilustracyjne

9-latka zadławiła się cukierkiem i zmarła. Jest protokół z kontroli kuratorium

Jest już protokół z kontroli kuratorium w chełmskiej szkole. Pod koniec lutego 9-letnia dziewczynka zakrztusiła się cukierkiem i zmarła. Trwa śledztwo prokuratury.

Bezpieczeństwo i zaufanie: porady, jak zapoznać dziecko z dużym psem.

Bezpieczeństwo i zaufanie: porady, jak zapoznać dziecko z dużym psem.

Jak bezpiecznie zapoznać dziecko z dużym psem? Porady dla rodziców, które pomogą zbudować zaufanie i uniknąć strachu po obu stronach.

Piłkarze BKS Bodaczów (żółte koszulki) wciąż czekają na szóste domowe zwycięstwo w tym sezonie

Zamojska klasa okręgowa. Najpierw kuriozalny gol dla BKS, a potem kontrowersyjny karny dla Omegi

W pierwszej kolejce rundy wiosennej BKS Bodaczów i Omega Stary Zamość solidarnie wygrały swoje mecze i wydawało się, że rozpoczną marsz w górę tabeli. Tymczasem w kolejnych dwóch spotkaniach BKS zdobył jeden punkt, a ekipa ze Starego Zamościa dwa. W sobotę obie ekipy spotkały się w Bodaczowie i solidarnie podzieliły punktami

Sara – policjant na medal

Sara – policjant na medal

Sara, pies służbowy ze Świdnika, kolejny raz udowodniła jak ogromne znaczenie dla ratowania zdrowia i życia ludzkiego ma współpraca zwierząt z człowiekiem. Przewodnik policyjny wraz ze swoją czworonożną „funkcjonariuszką” odnaleźli w środku nocy, na terenie wąwozu przy rzecze, leżącego w zaroślach mężczyznę. Wcześniej jego zaginięcie zgłosiła rodzina. Mężczyzna wymagał pilnej interwencji medycznej.

Piłkarze z Gołębia mają powody do świętowania

Hetman Gołąb wciąż zaskakuje, reszta wyników lubelskiej klasy okręgowej

Hetman Gołąb pewnie pokonał Stal Poniatowa 3:1 i utrzymał miejsce w czołówce tabeli lubelskiej klasy okręgowej.

Problemy trawienne u kota? Zadbaj o jego mikroflorę i odporność!

Problemy trawienne u kota? Zadbaj o jego mikroflorę i odporność!

Choć problemy z trawieniem mogą wydawać się jedynie przejściową dolegliwością, warto pamiętać o tym, że zaburzenia pracy jelit osłabiają cały organizm zwierzęcia, co ma bezpośredni wpływ na jego zdolność do walki z infekcjami. Jak zatem wspierać kota, by zadbać o jego naturalne mechanizmy obronne? Tu z pomocą przychodzi odpowiednia dieta i suplementacja, która pomaga przywrócić równowagę mikroflory, poprawia wchłanianie składników odżywczych i wzmacnia organizm.

Mistrzowska drużyna

Nasi terytorialsi orientują się najszybciej

 Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej zdobyli pierwsze miejsce w Mistrzostwach Wojsk Obrony Terytorialnej w Biegu na Orientację. Zawody odbyły się w dniach 3-5 kwietnia br. w Ustroniu w powiecie cieszyńskim.

Victoria Parczew musiała uznać wyższość Orląt Łuków

Orlęta Łuków wygrały w Parczewie, pięć bramek gracza Podlasia II i komplet wyników bialskiej okręgówki

W spotkaniu kolejki LKS Milanów lepszy od Az-Bud Komarówka Podlaska. Victoria Parczew musiała uznać wyższość Orląt Łuków. Pięć goli Jakuba Radaszkiewicza dla rezerw Podlasia Biała Podlaska.

Nietypowy zwyczaj w lubartowskiej szkole. Wykazali się kreatywnością

Nietypowy zwyczaj w lubartowskiej szkole. Wykazali się kreatywnością

W garnkach, pufach, wózkach, oponach, koszach na śmieci - w czym tylko się da, byle nie w tornistrach - książki i przybory szkolne zabrali ze sobą do szkoły uczniowie ZS nr 2 z ul. Chopina w Lubartowie. Tak obchodzili piątkowy Dzień Bez Plecaka.

Bug Hanna wiosną wygrał już trzeci mecz z rzędu

Bug Hanna punktuje rywali, Chełmianka II lepsza od Sparty i wyniki chełmskiej okręgówki

Drugie wiosenne zwycięstwo rezerw Chełmianki, trzecia porażka z rzędu Sparty Rejowiec Fabryczny. Prowadzący w tabeli Bug Hanna wygrał kolejne spotkanie w rundzie rewanżowej.

Zostaw 1,5% podatku w Lublinie! Anna Augustyniak o wsparciu lokalnych organizacji i seniorów
Dzień Wschodzi
film

Zostaw 1,5% podatku w Lublinie! Anna Augustyniak o wsparciu lokalnych organizacji i seniorów

Zostaw 1,5% podatku tam, gdzie mieszkasz i wspieraj lokalne inicjatywy – apeluje Anna Augustyniak, zastępczyni prezydenta Lublina ds. społecznych. W programie "Dzień Wschodzi" podkreśla, jak wielką wartość mają środki przekazywane organizacjom pożytku publicznego działającym tuż obok nas. Opowiada też o rosnącej roli miejskich Klubów Seniora i potrzebie międzypokoleniowego dialogu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium