Ewa i Konrad Dąbrowscy przeprowadzili się na lubelską wieś w 2008 roku. Najpierw założyli swój biznes, a teraz angażują społecznie mieszkańców Cichostowa (gmina Milanów w powiecie parczewskim). Jedno i drugie wychodzi im rewelacyjnie.
Produkty, które wymyślili, znane są pod etykietą Kozia Zagroda. Lemoniady to ich sztandarowy produkt. Do wyboru są m.in. pokrzywowa, głogowa albo lipowa. Dąbrowscy wytwarzają je w tradycyjny sposób, na bazie składników z lubelskich terenów. – Bez konserwantów, ekstraktów i barwników, za to z octem jabłkowym – przekonują. Na półkach można jeszcze znaleźć „Panią Gilową” czyli napój z jarzębiny, krwawnika lub czarnego bzu.
Wcześniej pan Konrad projektował domy, a pani Ewa pracowała jako nauczycielka. – Zaczęło się od marzeń, by mieć na podwórku stodołę. A stodoła wiadomo, tylko na wsi – żartują. Jak wspominają początki na lubelskiej wsi? – Chyba pierwszą miksturę Ewa uwarzyła w tygodniu, gdy mieliśmy tylko 10 zł na przeżycie na dwie osoby. Dało radę, brzuszki pełne, humory dopisują, a i jeszcze piwo wypiliśmy w tych 10 zł. I tak nastał czas na mikstury przyrządzane z koziej łąki, na zupę tylko z tego co uda się z dzikości wyrwać, na herbatki ziołowe, na placuszki z bzu. Na naukę tego, co kiedyś było ogólnie dostępną wiedzą, a gdzieś podupadło – tłumaczy pan Konrad.
Sąsiedzkie pikniki
Miejscowi mówią, że Dąbrowscy są pozytywnie zakręceni. – Ale robią dobrą robotę. Dlatego mam do nich szacunek – przyznaje mieszkaniec powiatu parczewskiego.
Ale Kozia Zagroda to nie wszystko. Ewa i Konrad zainicjowali w 2017 roku powołanie we wsi stowarzyszenia Cichosz. Nazwa to upamiętnienie Marcina Cichosza, założyciela wsi. Pierwsza wzmianka na jej temat pojawiła się ok. 1400 roku.
Debiutanckim projektem stowarzyszenia była organizacja sąsiedzkiego pikniku dla mieszkańców. – Ludzie potrzebują, żeby u nich na wsi coś się działo – uważa pani Ewa, która odpowiada za pisanie projektów. Obecnie członkowie spotykają się co sobotę, pod hasłem czynu społecznego „Budujemy boisko na SKR”. Ten skrót to sztuka, kultura i rozwój.
Wcześniej 55 arów terenu leżało odłogiem i zarastało chaszczami. Kiedyś była to baza Spółdzielni Kółek Rolniczych. – W starej stodole, która znajduje się na placu, zamierzamy utworzyć letnie centrum kultury, przestrzeń przeznaczoną na wystawy, projekcje filmowe, koncerty, pikniki oraz miejsce edukacji proekologicznej. Chcemy również stworzyć Izbę Pamięci, by historia Cichostowa była na „dotknięcie ręki” – tłumaczą Dąbrowscy.
Dzięki temu w Cichostowie przybędzie upiększone i uporządkowane miejsce, w którym mieszkańcy, a także goście, będą mogli miło i przyjemnie spędzać czas. – Wcześniej ten plac w centrum wsi, tuż przy sklepie był złą wizytówką dla mieszkańców wsi, ale również i dla całej gminy – uważa Dąbrowski, który przez jedną kadencję był nawet radnym gminy Milanów. – Polityka, nawet ta lokalna, to nie jest mój żywioł – przyznaje.
Największy ukłon
Po każdej sobotniej akcji uczestnicy spotykają się przy ognisku z kiełbaskami. Do stowarzyszenia należy 12 osób. – W naszych szeregach mamy rolników, nauczycieli, prywatnych przedsiębiorców, dyrektora biblioteki publicznej, byłego radnego, ochotników strażaków – cieszy się założyciel. – My to wszystko koordynujemy, spinamy w całość, natomiast stowarzyszenie tworzą ludzie, różni, kolorowi i to im największy ukłon się należy – podkreśla nasz rozmówca.
Pani Aleksandra prowadzi sklep w Cichostowie. To ona po każdym ognisku sponsoruje kiełbaski, a w upalny dzień rozdaje napoje dla wszystkich. Są też nowoczesne gospodynie : Natalia, Barbara i Jolanta, które zawsze upichcą coś dobrego, przystroją stoły, albo posprzątają po wiejskiej imprezie. Część męska stowarzyszenia to panowie Tadeusz, Sławomir i Michał. To oni dysponują ciężkim rolniczym sprzętem, który przydaje się choćby przy organizowaniu terenu pod boisko. – Jest jeszcze pan wójt, który również jest otwarty na nasze wszelkie pomysły. Pomaga nam w miarę możliwości. Jeśli trzeba to zostaje naszym partnerem w projekcie, by wzmocnić jego działanie – zaznacza pan Konrad.
Hoteliki dla owadów
Przez dwa lata istnienia Cichoszowi udało się pozyskać granty na kwotę 150 tys. zł. Jednym z pierwszych przedsięwzięć była „Kultura drogą do Niepodległości”. – Postanowiliśmy, że pojedziemy do każdej wsi wspólnie z aktorami, którzy opowiadali o historii Milanowa. To był duży projekt zakrojony na całą gminę – opowiada Ewa Dąbrowska. Ale projektów było znacznie więcej. Dzięki pozyskanym dotacjom, we wsi udało się postawić m.in. pięć latarni solarnych przy drodze powiatowej.
– W ten sposób poprawiliśmy bezpieczeństwo dzieci i dorosłych poruszających się po poboczach tej trasy. Ustawiliśmy wyświetlacze prędkości rzeczywistej na dwóch krańcach naszej wsi, by zapobiec przekraczaniu prędkości przez kierowców – wylicza Dąbrowski.
Pozyskane granty umożliwiły też założenie mobilnej wiejskiej biblioteki czy budowę hotelików dla owadów. – Wybudowaliśmy też altanę drewnianą na sąsiedzkie spotkania.
– Nasze projekty wynikają przede wszystkich z potrzeb i rozmów z ludźmi, mieszkańcami Cichostowa czy gminy – dodaje pani Ewa.
Obecnie priorytetem dla stowarzyszenie jest zagospodarowanie terenu, który przekazała gmina. – Potrzebujemy środków na infrastrukturę. Musimy wyrównać ten teren, zasiać tu trawę, kupić piłki. Mamy też dwa budynki do odnowienia. Chcemy zbudować w nich, w późniejszym czasie, izbę pamięci sołectwa Cichostów oraz wiejskie centrum kultury – zapowiada założyciel stowarzyszenia. Ale na te działania trudno uzyskać dofinansowanie z grantów. – Utrzymujemy się ze składek członków, darczyńców, ewentualnie materiałów, które dostaniemy od lokalnych przedsiębiorców – przyznają Dąbrowscy.
Można wesprzeć działania stowarzyszenie Cichosz, wpłacając cegiełkę na numer konta 36 1600 1462 1870 5113 5000 0001, z tytułem „działania statutowe”. Można również przyjechać do Cichostowa i pomóc w sobotę o godz. 13 porządkować teren pod boisko.
Ważniejsze projekty, które zrealizował Cichosz
• Wiata nas zbrata: zadaszona altana stanęła na placu świetlicy wiejskiej w sołectwie Cichostów. Służy integracji mieszkańców, szerzeniu kultury, działaniom proekologicznym i prospołecznym
• Kultura drogą do Niepodległości: szereg działań promujących lokalną historię. Partnerami wydarzenia byli: Gmina Milanów, Caritas Diecezji Siedleckiej, Przedszkole Samorządowe w Milanowie oraz Powiat Parczewski
• Zaczytany Cichostów: społeczna, mobilna biblioteka, z której każdy mieszkaniec sołectwa oraz wsi ościennych może na zasadzie społecznego zaufania wypożyczyć książkę
• Hotele stawiamy - owadom pomagamy: budowa hoteli dla dziko żyjących owadów zapylających
• Iść w stronę światła: wzdłuż drogi powiatowej udało się ustawić 5 latarni solarnych i lustro drogowe