Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 czerwca 2005 r.
17:59
Edytuj ten wpis

Przyszłość należy do kobiet

Ja tego nie potrafię, są lepsi ode mnie, ktoś inny się w tym sprawdzi – wzbraniała się, gdy zaproponowali jej kandydowanie na prezydenta. Ale po długim namyśle stwierdziła, że po tylu latach rządzenia w domu, zdobyła odpowiednie kwalifikacje i wystartowała. Henryka Bochniarz.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Koledzy – politycy kwitowali to jednoznacznie: „Miła osoba, ale kandydatura niepoważna”. „Sympatyczna babka, ale krzyk rozpaczy Partii Demokratycznej”. Ona się nie przejęła. – Już tyle różnych słów słyszałam, że nic mnie nie zdziwi. A to chyba nawet był komplement, bo panowie mogli przecież powiedzieć „niesympatyczna”.
Kiedy zaczynała pracę jako samodzielna kobieta i pracodawca w latach 90. spotykała się już z takimi reakcjami. Panowie poklepywali ją po ramieniu, uśmiechali się miło. A po cichu szeptali i zastanawiali się: „Co ta baba tu robi?”. – Dziś jest trochę inaczej. W prywatnych firmach dominują kobiety-prezeski – mówi. – Ale im wyższe etapy kariery, tym mniej kobiet spotyka się na drodze. Tam ciągle dominują mężczyźni.
O kobietach, czyli chcę, ale się boję
Henryka Bochniarz już raz została wybrana na prezydenta. Na razie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Była też panią minister przemysłu i handlu w rządzie Jana Bieleckiego. Później prezesowała Polskiej Radzie Biznesu. Oprócz tego jest doktorem ekonomii. Ale za każdym razem, gdy proponowali jej jakąś posadę, były same dylematy i wątpliwości. – U kobiet to normalne. Najpierw robią listę z argumentami na „nie”, później z tymi na „tak”. I wiadomo, ta pierwsza ciągnie się kilometrami – mówi. – I tak, to same sobie nakładamy limity. A to nieprawda, że nie jesteśmy przygotowane do obejmowania coraz wyższych funkcji.
Ostatnio zabawiła się w psychologa i obserwowała, jak pracują kobiety i mężczyźni. Po dogłębnych analizach stwierdziła, że rynek pracy szuka pracowników z takimi cechami, jakie do tej pory przypisywano kobietom. – Empatia, umiejętność współpracy, a nie odgórne zarządzanie, docenianie nawet tego najniżej pracującego i intuicja – wylicza. – Dlatego przyszłość należy do kobiet.
O rodzinie, czyli uciekam do wnuków
– Przepraszam bardzo za spóźnienie, ale wracam z chrzcin od mojego wnusia – mówi przychodząc na jedną z konferencji i od razu się usprawiedliwia. – Nie będę mogła zostać do końca. Tak. Wracam z powrotem do moich maluchów.
Zawsze dużo pracowała, ale jak twierdzi, rodziny nigdy by nie zostawiła. Zawsze miała z nią bliski kontakt. Nawet wtedy, gdy jej mąż, Zbigniew, spędza więcej czasu w USA niż w Polsce. Jest tam dyrektorem Center for Nations in Transition na uniwersytecie w Minnesocie. – Takie życie na odległość też ma swoje uroki – uśmiecha się.
To ona rządziła i rządzi w domu. – Kto zajmuje się kontrolą i organizacją budżetu? Kto pamięta o imieninach czy telefonie do teściowej? No i kto jest tym „uchem”, do którego przychodzi i syn, i córka, by się wygadać? – pyta i po chwili sama odpowiada. – Wiadomo. Ja. Zresztą tak jest w każdej rodzinie. To kobiety trzymają wszystko w garści.
Teraz jest zakochana w swoich wnuczkach. Dzięki córce Joannie – prawniczce i synowi Pawłowi – przedsiębiorcy, ma ich aż siedmioro. Godzinami może opowiadać o tym, jak się uśmiechają i artykułują nowe wyrazy.
O modzie i urodzie, czyli w czym chodziłaby prezydentowa
Nie ukrywa, że ma 57 lat. Nie wstydzi się mówić, że jest babcią. Ale to zapewne dlatego, że nie wygląda jak ktoś, kto ma wnuczęta. Ma modnie przystrzyżone blond włosy. Najczęściej nosi kostiumiki – dopasowane żakiety i krótkie spódnice lub spodnie. Lubi biel, czerń i stylowe okulary.
Siły regeneruje w tradycyjny sposób. – Albo czytam książkę, albo spotykam się z przyjaciółmi, albo po prostu się lenię – śmieje się.
Jej znajomi zastanawiają się jakby to było, gdyby została prezydentem. Żartują, że jej mąż musiałby nosić twarzowe ciuszki, założyć stowarzyszenie lub organizację charytatywną i słodko uśmiechać się do kamer telewizyjnych. – A wtedy Henryka stanęłaby i powiedziała: „Oto mój mąż – pierwsza dama” – śmieje się Izabella Jaruga-Nowacka, koleżanka kandydatki na prezydentkę.
O Nice, czyli co o Henryce sądzą inni
Jedni są zafascynowani, inni bardzo sceptyczni co do jej kandydowania. – Mimo iż jestem w komitecie wyborczym innej osoby, kibicuję Nice – zaciska kciuki Krystyna Kofta, pisarka i znajoma Bochniarz.
Nika przyjaźni się też z Magdaleną Środą, ministrem ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. – Będę ją wspierać – mówi prof. Środa. – Kompetencje w zakresie polityki są takie same, jak w zakresie gotowania. I jednego, i drugiego da się nauczyć.
– Nie wiem, po co ona startuje – krzywi się jeden z lubelskich posłów. – Jak już jest w tym biznesie, to niech będzie. Ale na prezydenta?! Babom to się już w głowie przewraca od tej równości.
– To niesamowita kobieta – przekonuje Renata Domżał-Drzewicka, wicewojewoda lubelski. – Dopiero niedawno miałam okazję ją poznać, ale jestem pod jej wrażeniem. Ale czy ma szansę, by wygrać? Powiem tylko tyle – jest kobietą.

Pozostałe informacje

Po ucieczce ze szpitala psychiatrycznego podejrzany o zabójstwo ojca i brata Bartłomiej B. przez ponad tydzień był ścigany. Zamierzał przedostać się za granicę. Nie zdążył. Został zatrzymany
PROCES

Podejrzany o podwójne zabójstwo uciekinier z Radecznicy przed sądem. Rusza proces

Grozi mu dożywocie. Jaki usłyszy wyrok? Okaże się za jakiś czas. W poniedziałek przed Sądem okręgowym w Zamościu rozpocząć się ma proces 34-letniego Bartłomieja B. To mężczyzna oskarżony o zabójstwo swojego brata i ojca. Zasłynął ucieczką ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy. Obława na niego trwała 10 dni, ale w końcu policjanci dopadli zbiega.

Niedziela Palmowa

Dziś Niedziela Palmowa. To w Kościele otwarcie Wielkiego Tygodnia

Niedziela Palmowa otwiera w Kościele Wielki Tydzień, który wieńczy Triduum Paschalne. Liturgia tego dnia rozpoczyna się poza prezbiterium od poświęcenia palm i odczytania Ewangelii o uroczystym wjeździe Jezusa do Jerozolimy. To też drugi dzień w roku oprócz Wielkiego Piątku, kiedy odczytywany jest opis Męki Pańskiej

Tereny, które chce nabyć miasto (po lewej)

Miasto chce kupić od Pol-Kresu działkę przy Krznie

Miasto chce nabyć działkę od Pol-Kresu niedaleko mostu przy alei Jana Pawła II. Wiadomo jakim celom ma służyć.

Po publikacji Dziennika Wschodniego miasto zapowiada tymczasowe zabezpieczenia na ul. Jaspisowej
galeria

Po publikacji Dziennika Wschodniego miasto zapowiada tymczasowe zabezpieczenia na ul. Jaspisowej

Po nagłośnieniu przez Dziennik Wschodni problemów pieszych na ul. Jaspisowej i interpelacji radnej Anny Glijer miasto zapowiada pierwsze, doraźne działania. Do czasu planowanej inwestycji pojawią się tymczasowe zabezpieczenia.

Mocne otwarcie sezonu Orlen Oil Motoru na zdjęciach
galeria

Mocne otwarcie sezonu Orlen Oil Motoru na zdjęciach

Na start nowego sezonu żużlowego, jak zwykle trzeba było czekać długie miesiące. Kibice Orlen Oil Motoru Lublin mogą jednak powiedzieć, że było warto. Orlen Oil Motor rozbił w Zielonej Górze tamtejszy Stelmet Falubaz aż 59:31 i rozpoczął rozgrywki 2025 od mocnego uderzenia.

Zabrakło cukru? Spokojnie, dziś niedziela handlowa

Zabrakło cukru? Spokojnie, dziś niedziela handlowa

Przedświąteczna gorączka, a w domu zabrakło cukru do babki? Spokojnie, jest niedziela handlowa i wszystkie sklepy dzisiaj są otwarte.

Piłkarze Artura Renkowskiego trzeci raz z rzędu w domowym meczu podzielili się punktami z rywalami

Podlasie znowu bez wygranej u siebie

Mówi się, że szczęściu trzeba pomagać. Piłkarze Podlasia w ostatnich tygodniach na pewno nie pomagają i dlatego z pięciu meczów wygrali tylko jeden. W sobotę znowu mogą odczuwać spory niedosyt po domowym remisie ze Starem Starachowice (1:1). Ponownie zmarnowali kilka dogodnych sytuacji, a do tego od 44 minuty grali w dziesiątkę.

Przemysław Krajewski w sobotę rzucił swojej byłej drużynie dwie bramki

Niezła tylko pierwsza połowa, wysoka porażka Azotów Puławy z Orlen Wisłą Płock

Nie było niespodzianki w półfinale Tauron Pucharu Polski. Azoty Puławy musiały uznać wyższość mistrzów Polski. Orlen Wisła Płock wygrała sobotnie spotkanie 40:25, chociaż w pierwszej połowie drużyna Patryka Kuchczyńskiego trzymała się dzielnie.

Od pół wieku zachwycają słuchaczy na całym świecie. Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej obchodzi 50-lecie istnienia.
foto
galeria

Od pół wieku zachwycają słuchaczy na całym świecie. Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej obchodzi 50-lecie istnienia.

Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej obchodzi 50-lecie istnienia. Z tej okazji pokazujemy historię Chóru na zdjęciach.

Nie masz ubezpieczenia? Spokojnie, to da się załatwić. NFZ podpowiada, jak

Nie masz ubezpieczenia? Spokojnie, to da się załatwić. NFZ podpowiada, jak

Nie masz ubezpieczenia zdrowotnego? To ryzyko, które może cię słono kosztować. Lubelski NFZ przypomina: możesz się ubezpieczyć dobrowolnie – bez stresu, bez kolejek, a często nawet podczas jednej wizyty. Sprawdź, jak to zrobić i ile to kosztuje.

Michał Zuber zdobył w sobotę swojego czwartego gola w tej rundzie

Avia wysoko pokonała Wisłokę Dębica

Bardzo dobry występ Avii Świdnik w Dębicy. Piłkarze trenera Wojciecha Szaconia bez większych problemów pokonali w sobotę tamtejszą Wisłokę aż 4:1.

Lewart wygrał pierwszy mecz w tym roku

Lewart lepszy od Unii Tarnów. Na zwycięstwo czekali prawie pół roku

Lewart szybko zdobył dwa gole i w sobotę pokonał outsidera rozgrywek – Unię Tarnów 3:0. To pierwsze zwycięstwo ekipy z Lubartowa w tym roku. Poprzednio z trzech punktów piłkarze beniaminka cieszyli się... 31 października.

Kapryśna pogoda. IMGW wydaje kolejny alert

Kapryśna pogoda. IMGW wydaje kolejny alert

Po zimowym tygodniu sobota powoli zaczęła rozpieszczać nas prawdziwie wiosenną pogodą. Niech jednak nas to nie zmyli. IMGW wydał alert pogodowy dla części województwa lubelskiego.

"Pokazaliśmy moc". Opinie żulowców Orlen Oil Motoru Lublin po meczu w Zielonej Górze

"Pokazaliśmy moc". Opinie żulowców Orlen Oil Motoru Lublin po meczu w Zielonej Górze

W piątek Orlen Oil Motor Lublin rozgromił Stelmet Falubaz Zielona Góra 59:31 na jego terenie i dał jasny sygnał, że jest świetnie przygotowany do walki o czwarte z rzędu złoto w PGE Ekstralidze. Jak zawody podsumowali ich główni bohaterowie?

Lublinianka drugi raz w odstępie kilku dni miała wielkie powody do radości

Gladiatorzy z Wieniawy. Lublinianka przegrywała 0:3 z Górnikiem II Łęczna, ale wygrała

Określenie szalony mecz nie do końca oddaje to, co działo się w sobotę na Wieniawie. Lublinianka przegrywała z Górnikiem II Łęczna 0:3. W drugiej połowie wyrównała, ale za chwilę straciła czwartego gola. Mimo to piłkarze Daniela Koczona zdołali wygrać 5:4.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium