Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 kwietnia 2023 r.
15:15

Miejska ogrodniczka z Lublina namawia do siania i sadzenia "Ogród zmienia życie"

0 A A
Gdybym miała wskazać jedno warzywo, które smakuje mi najbardziej, to byłby to pomidor, choć zaraz za nim na podium plasuje się kalarepka i zielony groszek albo fasolka szparagowa – opowiada Joanna Żytkowska.
Gdybym miała wskazać jedno warzywo, które smakuje mi najbardziej, to byłby to pomidor, choć zaraz za nim na podium plasuje się kalarepka i zielony groszek albo fasolka szparagowa – opowiada Joanna Żytkowska. (fot. Dariusz Żytkowski)

Sadzimy do ziemi mikroskopijne nasionko, a ono w parę tygodni zamienia się w ogromną roślinę, która zapewnia nam pożywienie. Zanim zaczniemy, może nam się wydawać, że to trudne, skomplikowane, ale rośliny mają w sobie niezwykłą wolę życia. Chcą rosnąć, bo do tego zostały stworzone, a naszym zadaniem jest im to tylko umożliwić – Rozmowa z Joanną Żytkowską, autorką książki „Po prostu posadź. Twój domowy ogród warzywny”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Pani Joanno, co pani ostatnio posadziła?

– Choć oceniając po pogodzie za oknem może to tak nie wyglądać, to w ogrodniczym świecie dzieje się już bardzo dużo. Wczoraj wieczorem siałam kwiaty na moje rabaty kwiatów ciętych. Stworzyłam je przed rokiem, by móc bez wyrzutów sumienia ścinać kwiaty na bukiety. Kilka dni temu pikowałam, czyli przesadzałam do większych doniczek, paprykę i bakłażany, które niedawno skiełkowały. Na rozsadniku mam już też cebule, pory, selery, bób, jest naprawdę zielono. Za chwilę, w połowie marca, będę siała moje ulubione warzywo – pomidory – a pod koniec miesiąca, jeśli pogoda pozwoli, ruszę z wysiewami w warzywniku.

  • Jak zaczęła się Pani przygoda z ogrodnictwem.

– Wszystko przez pomidory :) W dzieciństwie większość czasu spędzaliśmy z rodzeństwem i przyjaciółmi bawiąc się na dworze. Nikt nie biegł do domu po kanapkę, nie było na to czasu w ferworze zabawy, chwytaliśmy to, co akurat było w ogrodzie. Ten smak świeżych warzyw prosto z grządki bardzo zapadł mi w pamięć, kojarzy się z cudownym, beztroskim czasem dzieciństwa.

Już w dorosłym życiu na bazarku na Czubach trafiłam na małe stoisko pani, która przywiozła na sprzedaż pomidory wyhodowane we własnym ogródku. Ich smak był niesamowity, taki jak ten, który pamiętam z ogrodu rodziców. Pomyślałam, że muszę spróbować wyhodować podobne. W kolejnym roku wysiałam kilka nasion, sadzonki posadziłam w doniczkach na balkonie, a moje pomidory plonowały przez całe lato i smakowały niesamowicie. W kolejnych warzyw było coraz więcej, pojawiły się sałaty, fasola, ogórki, papryki. Potem założyliśmy spory warzywnik na działce, na której teraz stoi nasz dom, a gdy zabrakło miejsca na poziomie gruntu – dwa małe warzywniki na niewykorzystywanych wcześniej tarasie i płaskim dachu przy domu. Podejrzewam, że to pierwszy warzywnik na dachu w Lublinie.

  • Zaczęło się od doniczek, warzywniak się rozrastał, a pani pasja zataczała coraz szersze kręgi: media społecznościowe, podcast, a teraz książka, która swoją premierę miała 8 marca.

– Hasło „Po prostu posadź”, będące nazwą mojego bloga, profilu na Instagramie, podcastu, a teraz też książki, oddaje podejście do uprawy warzyw, którym chciałabym „zarażać” inne osoby.

Mam małą misję, by zachęcić do uprawy własnych warzyw jak najwięcej osób. Uważam, że ogród zmienia życie, a warzywnik w szczególny sposób – nie tylko dostarcza nam zdrowych plonów, o których wiemy wszystko od nasionka, ale daje też ogromne poczucie sprawczości. Sadzimy do ziemi mikroskopijne nasionko, a ono w parę tygodni zamienia się w ogromną roślinę, która zapewnia nam pożywienie. Zanim zaczniemy może nam się wydawać, że to trudne, skomplikowane, ale rośliny mają w sobie niezwykłą wolę życia.

Chcą rosnąć, bo do tego zostały stworzone, a naszym zadaniem jest im to tylko umożliwić. Wystarczy odrobina ziemi, miejsce, w którym będą mogły zapuścić korzenie, rozwinąć liście i wydać plon, trochę wody, czasami nawozu. To właśnie tak proste.

  • Ma pani poczucie, że tworzy i skupia wokół siebie grupę pasjonatów? Kim są te osoby?

– Nie mam poczucia, że tworzę jakąś grupę, ale na pewno, że uczestniczę w niesamowitym gronie pasjonatów ogrodnictwa, osób, które uprawiają ogrody i warzywniki po swojemu, na mnóstwo różnych sposobów. Choć znamy się w większości wyłącznie z wirtualnej przestrzeni, jesteśmy dla siebie wsparciem, wymieniamy się nasionami i sprawdzonymi patentami na uprawę. Każda z tych osób prywatnie i zawodowo zajmuje się czymś zupełnie innym, ale bez problemu znajdujemy wspólny język: jest nim ogrodnictwo i wzajemnie sobie pomagamy.

  • Proszę powiedzieć, o co tak naprawdę chodzi w tym sadzeniu? O zdrowe jedzenie? Relaks? Styl życia?

– Warzywa, o których wiemy wszystko, bo sami je sialiśmy i sadziliśmy, dają nam stuprocentową pewność pochodzenia. Są też zdecydowanie bardziej smaczne, bo świeże. Uprawa warzywnika wymaga sporej aktywności fizycznej i pozytywnie wpływa na cały nasz organizm, jego kondycję fizyczną i psychiczną. Praca w ogrodzie uczy cierpliwości, redukuje stres, poprawia odporność, wspiera pracę układu krążenia i funkcje mózgu. To sprawdzony antydepresant, terapia ogrodem jest stosowana we wspieraniu leczenia wielu schorzeń.

Ogród koi i uspokaja, poprawia nastrój i pozwala nabrać dystansu.

Uprawa własnych warzyw daje też niesamowite poczucie „sprawczości”, buduje pewność siebie i pozwala nam obcować z naturą. Dla mnie ogród jest jak balsam dla duszy. Możliwość „zanurzenia rąk w ziemi” jest jak wspaniała nagroda po całym dniu pracy.

  • „Ta książka jest jak zielona przystawka, drugie danie i deser. Smakuje wybornie. Jeśli przeczytasz do poduszki, będziesz śnić o smakowitych rzodkiewkach, aromatycznym koperku i przesłodkich truskawkach” – napisała o pani książce Maja Popielarska. A co pani najbardziej smakuje z pani warzywniaka? Co się najlepiej udaje, a co wciąż jest w sferze prób?

– Każde warzywo świeżo zerwane z grządki smakuje niesamowicie, jego smak trudno nawet przyrównać do jakiegokolwiek ze sklepowych czy straganowych warzyw, bo zwykle zanim tam trafią, przebywają sporą drogę od momentu zbiorów.

Gdybym miała wskazać jedno warzywo, które smakuje mi najbardziej, to byłby to pomidor, choć zaraz za nim na podium plasuje się kalarepka i zielony groszek albo fasolka szparagowa. A jeśli chodzi o warzywa, które najbardziej lubię uprawiać, wskazałabym na te, których jeszcze nie miałam w ogrodzie, które są w pewnym sensie wyzwaniem, bo jeszcze ich nie znam. W moim warzywniku co roku mam takie „nowości”, ostatnio pepino, tomatillo, ale spróbowałam też uprawiać nieco zapomniane pasternak i skorzonerę.

  • Czy to prawda, że trzeba mieć „rękę” do sadzenia, to znaczy jednym wszystko się udaje, a inni mają wciąż pod górę.

– To jak ze wszystkim. Gdy zaczynamy uczyć się jeździć na nartach, nie zakładamy, że natychmiast zaczniemy szusować po czarnej trasie. Dajemy sobie czas na naukę.

Z warzywami powinno być podobnie. Oczywiście: jedna osoba będzie miała do tego naturalny talent i przyjdzie jej to łatwiej, inna będzie musiała nauczyć się tej sztuki, ale jestem przekonana, że większości osób się uda. Najważniejsze, to nie rzucać się od razu na wielką skalę, siać i sadzić mnóstwo różnych warzyw. Pierwszy rok warto traktować jak test: z jednej strony pokazujący, ile faktycznie jesteśmy w stanie poświęcić czasu i energii na warzywnik, z drugiej, jak idzie nam uprawa, co rośnie dobrze, co źle, jakie pojawiają się choroby. Dopiero z tą wiedzą, jeśli czujemy, że damy radę, wprowadzamy kolejne warzywa, powiększając ogródek.

  • Rada dla początkujących: od czego zacząć.

– Przede wszystkim trzeba zapomnieć o obawach i zacząć działać, pomyśleć jakie warzywa chcemy uprawiać, jakie warunki musimy i zapewnić i właśnie na nich się skupić. Nawet jeśli popełnimy jakieś błędy, to małe szanse, żeby warzywa w ogóle nie urosły. Możliwe, że będą słabsze, może nie będą miały idealnego kształtu albo plony będą ciut mniejsze, niż się spodziewaliśmy, ale będą – nasze pierwsze własne warzywa.

Warto przemyśleć, jakie miejsce mamy do dyspozycji, czy jest to kawałek ziemi przy domu, działka, na której będziemy tylko co kilka dni, czy może balkon. Każde wymaga innej opieki i będzie dawało inne możliwości. Ogólnie warzywa potrzebują sporo słońca, więc miejsca zacienione się nie sprawdzą. Warto też przemyśleć, ile czasu realnie będziemy w stanie poświęcić na warzywnik. Kwadrans lub dwa dziennie i co jakiś czas weekend (np. na przygotowanie grządek, sadzenie i sianie) wystarczą. Ważna jest systematyczność, by nie pozwolić kumulować się pracy. Zanim zabierzemy się za siew i sadzenie trzeba przygotować miejsce – usunąć chwasty, zerwać darń, wyznaczyć grządki lub ustawić skrzynie, a jeśli to uprawa na balkonie – przygotować doniczki z ziemią. A potem zostaje już tylko zapełnić miejsce roślinami.

  • Dziękuję za rozmowę i życzę... No właśnie, czego życzy się ogrodnikom?

– Każdy ogrodnik będzie wdzięczny za życzenia dobrej pogody, bo od niej zależy ogromnie dużo, jeśli chodzi o powodzenie upraw. Pogoda może bardzo pomóc, ale też bardzo zaszkodzić. A to, na co wszyscy czekamy od dnia, kiedy siejemy pierwsze nasionko są dobre plony. I właśnie takich dobrych plonów życzę wszystkim, i tym, którzy mają ogródek od wielu sezonów, i tym, którzy w tym roku debiutują. Oby ogród nam wszystkim dawał całe kosze pełne dobra.

JOANNA ŻYTKOWSKA

Miejska ogrodniczka z Lublina, autorka profilu @poprostuposadz na Instagramie, bloga poprostuposadz.pl i podcastu, który tworzy wspólnie z mężem Darkiem.

Pasjonatka warzyw i właścicielka pierwszego w Lublinie warzywnika na dachu. W swoim ogrodzie uprawia zarówno typowe, jak i bardziej egzotyczne warzywa, a jej misją jest zachęcenie jak największej liczby osób do stworzenia własnego, choćby małego warzywnika.

Spotkanie autorskie Z Joanną Żytkowską wokół książki „Po prostu posadź. Twój domowy ogród warzywny”. Kiedy? W sobotę, 11 marca, o godzinie 17. Miejsce: Fundacja Szpilka, ul. 3 Maja 22/4, Lublin.

Spotkanie otwarte, bez zapisów

 

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Probierz zdecydował. Znamy ostateczną kadrę na Euro 2024

Probierz zdecydował. Znamy ostateczną kadrę na Euro 2024

Po meczu z Ukrainą selekcjoner reprezentacji Polski ogłosił ostateczną kadrę Biało-Czerwonych na Euro 2024

Arkadiusz Milik w meczu z Ukrainą doznał kontuzji

Polska lepsza od Ukrainy w sparingu przed Euro 2024

W pierwszym meczu towarzyskim w trakcie przygotowań do Euro 2024 reprezentacja Polski po dobrej grze pokonała na PGE Stadionie Narodowym Ukrainę 3:1. Jednak w spotkaniu groźnie wyglądającego urazu doznał Arkadiusz Milik i jego wyjazd na mistrzostwa Europy do Niemiec stanął pod znakiem zapytania

Kamil Wojtkowski w koszulce Motoru rozegrał 40 meczów

Pomocnik żegna się z Motorem Lublin

Kamil Wojtkowski to kolejny zawodnik, który nie będzie w sezonie 24/25 występował w Motorze Lublin. W piątek beniaminek PKO BP Ekstraklasy poinformował, że umowa 26-latka nie zostanie przedłużona.

Michał Paluch zdobył w piątek dwa gole

Udany mecz na koniec sezonu. Świdniczanka jako pierwsza zatrzymała Siarkę

W sezonie 2023/2024 Siarka Tarnobrzeg zanotowała przed własną publicznością: 14 zwycięstw, dwa remisy i jedną porażkę. Na wiosnę mogła się za to pochwalić kompletem siedmiu zwycięstw. Niedawno rozbiła nawet Wieczystą Kraków 6:2. Dopiero w piątek, przy okazji ostatniej serii gier gospodarzy zatrzymała Świdniczanka. Goście przegrywali już 0:2, ale w końcówce zdobyli dwa gole i pozytywnym akcentem zakończyli rozgrywki.

Marsz kibiców Orlen Oil Motoru pod ratusz. „Walczymy o nowy stadion” [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Marsz kibiców Orlen Oil Motoru pod ratusz. „Walczymy o nowy stadion” [zdjęcia, wideo]

Zgodnie z planem, po meczu z ZOOleszcz GKM Grudziądz kibice Orlen Oil Motoru ruszyli pod ratusz, aby powalczyć o nowy stadion żużlowy.

Ryki. Potężna nawałnica nad powiatem

Ryki. Potężna nawałnica nad powiatem

Pierwszy raz w naszym powiecie doszło do przejścia tak gwałtownej ulewy z porwistym wiatrem połączonym z gradem. Usuwanie skutków będzie trwało nie godzinami ale dniami, są dzielnice i wsie gdzie nie ma zasilania energii. Musimy być razem. Apel.... pomagajmy sobie nawzajem - zaapelował na FB Info Ryki

Noc z disco
foto
galeria

Noc z disco

"Noc silent disco" w Plenerze była niezwykła z dwóch powodów. Pierwszy powód to taki, że po raz pierwszy w Plenerze - Silent Disco! Wreszcie po drugie, bo były 3 kanały hitów!! Zobaczcie, jak imprezowaliście w Plenerze i kto się bawił najlepiej :). Tak się bawi Lublin!

Mistrz Polski z Lublina bez problemów pokonał w piątek rywali z Grudziądza
galeria

Orlen Oil Motor podtrzymał zwycięską passę, deszcz uratował rywali z Grudziądza przed pogromem [zdjęcia]

Jest ósma wygrana w ósmym ligowym meczu Orlen Oil Motoru. W piątek lubelskie „Koziołki” bez najmniejszych problemów pokonały ZOOleszcz GKM Grudziądz 40:20. Z powodu opadów deszczu spotkanie zostało zakończone po dziesięciu biegach. I chyba nikt nie ma wątpliwości, że dzięki temu goście nie przegrali znacznie wyżej.

Budka Suflera świętuje jubileusz 50-lecia. Muzyczne święto w Ogrodzie Saskim!
15 czerwca 2024, 18:00

Budka Suflera świętuje jubileusz 50-lecia. Muzyczne święto w Ogrodzie Saskim!

W sobotę (15 czerwca) w Muszli Koncertowej im. Romualda Lipko odbędzie się niezwykły koncert. Wystąpi Budka Suflera, która w tym roku obchodzi 50-lecie istnienia. Koncert poprowadzą: Piotr Metz z radiowej „Trójki” oraz Józef Szopiński z Radia Lublin.

Orlen Oil Motor Lublin - ZOOleszcz GKM Grudziądz [zapis relacji na żywo]

Orlen Oil Motor Lublin - ZOOleszcz GKM Grudziądz [zapis relacji na żywo]

O godzinie 18 Orlen Oil Motor Lublin w pierwszej kolejce rundy rewanżowej podejmie na swoim torze ZOOleszcz GKM Grudziądz

Święto pierogów w Bychawie
9 czerwca 2024, 14:00

Święto pierogów w Bychawie

Coś dla smakoszy tradycyjnej polskiej kuchni – XXI Ogólnopolski Festiwal w Krainie Pierogów. Na uczestników niedzielnego wydarzenia czeka kilkadziesiąt tysięcy pierogów do konsumpcji oraz Mistrzostwa Świata w jedzeniu pierogów na czas. Wystąpią: Sławomir, After Party i Daj To Głośniej!

Daria Zawiałov nie wystąpi na Świdnik Air Festival. W zamian inna wielka gwiazda
15 czerwca 2024, 15:00

Daria Zawiałov nie wystąpi na Świdnik Air Festival. W zamian inna wielka gwiazda

Tydzień przed imprezą, MOK w Świdniku poinformował o odwołaniu koncertu Darii Zawiałov. Na jej miejscu podczas lotniczej imprezy wystąpi Krzysztof Zalewski

Poseł PiS chce oferować pomoc prawną dla żołnierzy broniących granicy

Poseł PiS chce oferować pomoc prawną dla żołnierzy broniących granicy

Nie milkną echa ostatnich doniesień dotyczących sytuacji na granicy. Chodzi o zatrzymanie 3 żołnierzy, z których 2 usłyszało zarzuty. Teraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Moskal chce oferować pomoc prawniczą dla wszystkich żołnierzy strzegących wschodniej granicy kraju.

Trzecia Droga podsumowała kampanię do PE. Bezpieczeństwo odmieniane przez wszystkie przypadki
Zdjęcia
galeria

Trzecia Droga podsumowała kampanię do PE. Bezpieczeństwo odmieniane przez wszystkie przypadki

Śmierć polskiego żołnierza na granicy z Białorusią, a także zatrzymanie dwóch innych wojskowych w związku z nieuzasadnionym użyciem broni wobec migrantów, zdominowały ostatnią konferencję w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego kandydatów reprezentujących Komitet Trzeciej Drogi - Polska 2050 Szymona Hołownii i Polskie Stronnictwo Ludowe.

Kto na dyrektora w Kurowie? Decyzję podejmie wójt

Kto na dyrektora w Kurowie? Decyzję podejmie wójt

We wrześniu nowy rok szkolny w kurowskiej podstawówce rozpocznie nowy dyrektor. Poprzedni odchodzi na emeryturę. Jego następcę wyłonić miał konkurs, ale komisja nie wskazały zwycięzcy. O tym, kto zastąpi Włodzimierza Żurkowskiego zdecyduje wójt Arkadiusz Małecki.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium