Koła
Zacznijmy od kół. Radzimy udać się do zakładu oponiarskiego i tam sprawdzić stan ogumienia. Jeżeli nie mamy czasu, opony obejrzyjmy samodzielnie. Zwróćmy szczególną uwagę na ubytki bieżnika i barku opony. Polecamy jednak wizytę w zakładzie oponiarskim. Koszt niewielki, a oko fachowca "widzi” znacznie więcej niż my jesteśmy w stanie dostrzec.
Kolejną czynnością jest wyważenie kół. Jazda po nierównościach, nawierzchniach złej jakości, może być przyczyną zgubienia ciężarków. Źle wyważone koło powoduje bicie w układ kierowniczy z siłą 25-kilowego młota, kilka razy na sekundę. Jakie to czyni spustoszenie, nietrudno sobie wyobrazić.
Amortyzatory
Teraz amortyzatory. Patrzymy czy są suche, czy nie mają wycieków. W razie większych wątpliwości zastosujmy prostą metodę wykrycia niesprawności teleskopów. Rozhuśtajmy samochód i patrzmy jak szybko powraca do właściwej pozycji. Jeśli "bujnie” się więcej niż trzy razy, jest to sygnał o niesprawności amortyzatorów. Czas udać się na specjalistyczne badanie. Jeżeli badanie wykryje niesprawność, amortyzatory wymieniamy parami - tył, przód. Pozorna oszczędność, wymiana tylko jednego amortyzatora, może się skończyć wizytą w rowie z powodu utraty przyczepności.
Hamulce i podwozie
Warto też sprawdzić kondycję klocków i tarcz hamulcowych oraz stan zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. Kamyki wystrzeliwane przez koła mogą uszkodzić powłokę antykorozyjną. Uzupełnienie ubytków na czas uchroni nas przed rdzą.
Nadwozie
Dokładnie umyjmy samochód i wytrzyjmy go do sucha irchą. Następnie centymetr po centymetrze obejrzyjmy nadwozie, zwracając szczególnie uwagę na dolne partie karoserii. W razie wykrycia drobnych zadrapań, nie do podkładu, można je zlikwidować pastą polerską, gdy jednak są to poważne, głębokie rysy do podkładu, najlepiej udać się po poradę do zakładu lakierniczego. Jeżeli nie wiemy jak usunąć drobne rysy, to nie róbmy tego samodzielnie. Za kilka złotych zrobi to fachowiec.
Silnik
W silniku za wiele nie zdziałamy bez mechanika. Nowoczesne silniki potrzebują komputera, który zdiagnozuje wszystkie układy i wykaże ewentualne błędy. Przy okazji, jeżeli przejechaliśmy 20 tys. kilometrów można wymienić olej oraz sprawdzić stan płynów eksploatacyjnych, czyli hamulcowego i chłodniczego.
Wnętrze
Na koniec środek. Tutaj możemy bawić się do woli. Miękka szmatka, waciki potrzebne do usunięcia kurzu z zakamarków, nabłyszczacze, środki do prania tapicerki – oto niektóre narzędzia i preparaty jakich możemy użyć.
Pamiętajmy, że zadbany samochód odpłaci się nam bezawaryjną jazdą.