Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Kucharz14/Wikipedia)
Za pięć dni, 15 lutego, Roman Kostrzewski obchodziłby swoje 62. urodziny. Niestety, legendarny muzyk, wieloletni wokalista zespołu Kat, zmarł w czwartek. Informację o śmierci artysty przekazali jego koledzy ze sceny
- I stało się to, czego przez długi czas nie chcieliśmy dopuścić do świadomości, liczyliśmy, że sprawy potoczą się inaczej, a zamiast tej informacji przeczytacie informację o zbliżających się koncertach albo premierze płyty - czytamy w poście na facebookowej stronie Kat & Roman Kostrzewski. - Niestety… Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli. Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!
Roman Kostrzewski był muzykiem, wokalistą, kompozytorem i autorem tekstów. Największą część swojego życia poświęcił grupie Kat, do której dołączył w w 1981 roku i w której z przerwami występował do 2004 roku. Potem założył kolejny zespół - Kat & Roman Kostrzewski.
W 2019 roku muzyk był zmuszony odwoływać swoje koncerty z powodu problemów ze zdrowiem. Dwa lata później pojawiła się oficjalna informacja, że legenda polskiego metalu walczy z chorobą nowotworową.
