Pobiciem dwóch funkcjonariuszy i uszkodzeniem radiowozu zakończyła się sobotnia wizyta policji w mieszkaniu przy ul. Łęczyńskiej. Tak dał się we znaki interweniującym funkcjonariuszom Wojciech D.
Potem Wojciech D. wybiegł z mieszkania. Policjantom udało się go dogonić. Wciąż był bardzo agresywny. Nie chciał wsiąść do radiowozu. Uderzał głową o drzwi. Uszkodził karoserię.
Policjanci najpierw odwieźli awanturnika do komisariatu, a potem sami pojechali do szpitala. Jeden z funkcjonariuszy miał potłuczone żebra, drugi głowę. Po obejrzeniu przez lekarza zostali zwolnieni do domu. (er)