Poszukiwania Danuty P., nauczycielki ze szkoły w Kraśniku, okazały się nieskuteczne. Dlatego prokuratura zamierza wystąpić do sądu o wydanie nakazu aresztowania i rozesłanie za kobietą listu gończego.
Nauczycielka wmawiała koleżankom po fachu, że potrzebuje pieniędzy na leczenie męża. Wyłudziła od nich około 20 tys. Ponieważ nie mogły doczekać się zwrotu pieniędzy, złożyły doniesienie do prokuratury.
– Wydawało się, że to szanowana nauczycielka. Znałyśmy jej rodziców, męża – opowiadały nam poszkodowane, kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o sprawie.
Danuta P. wiedziała, że jedna z koleżanek ma córkę we Włoszech i że dostaje od niej pieniądze. Wyprosiła u niej 10 tys. zł na operację chorego na serce męża. Obiecywała, że dług szybko zwróci. Od kolejnej nauczycielki pożyczyła najpierw 500 zł. Szybko oddała pożyczkę i od razu poprosiła o 5 tys. zł. Powód znowu był ten sam.
Od trzeciej wyłudziła 6 tys. zł.
Litościwe nauczycielki bardzo się zdenerwowały na wieść, że ich dłużniczka wyjechała za granicę. Poszły do jej męża, ale ten o przekrętach żony nic nie wiedział. (er)