Przemytniczy proceder sprawia, że w regularnie faszerowanym papierosami pociągu robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Odkręcane dziesiątki razy płyty czy osłony w końcu mogą spaść podróżnym
na głowę. Z tego właśnie powodu nasi kolejarze między innymi zrezygnowali z pociągu kursującego pomiędzy Chełmem i Kowlem. Po prostu nie nadążali z naprawianiem szkód. (bar)