Firmy Jobon i Heron wchodzą do Kraśnickiej Strefy Inwestycji. To oznacza, że w mieście powstaną nowe miejsca pracy.
W ciągu dwóch lat w Kraśniku ma powstać nowoczesna szwalnia, którą wybudują wspólnie firmy Jokpol i Jobon.
Są to firmy należące do niemieckiej grupy Jockenhöfer, zajmującej się produkcją mebli tapicerowanych. Jobon od kilku lat posiada w Kraśniku szwalnię, w której teraz pracuje 105 osób, a po powstaniu nowego zakładu ma wzrosnąć do poziomu nawet 250 osób. I to w pierwszym etapie inwestycji.
– W Kraśniku szwalnię powiązaną z naszym zakładem w Zwierzyńcu prowadzimy od kilku lat. Jesteśmy zadowoleni z pracy tutejszej załogi, widzimy perspektywy rozwoju i chcielibyśmy zwiększyć nasze moce produkcyjne. Hala, którą obecnie wynajmujemy, nie daje nam jednak w tym względzie zbyt dużych możliwości. Stąd poszukiwanie terenu pod budowę nowego obiektu. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z kraśnickim Urzędem Miasta. W wyniku prowadzonych rozmów zaproponowano nam grunty na terenie strefy, które idealnie wpisują się w nasze oczekiwania – mówi Aleksander Stanek, prokurent spółek Jokpol i Jobon.
Zakład powstanie na trzech działkach o łącznej powierzchni 4,3 ha. Miasto informuje, że inwestor za teren zapłacił magistratowi 2,3 mln zł.
– Jeśli budowa hali przebiegnie zgodnie z planem, produkcja w nowej szwalni mogłaby rozpocząć się już w 2022 roku. Rekrutacja pracowników będzie prowadzona równolegle z postępującą inwestycją – dodaje urząd miasta w Kraśniku, a jego burmistrz, Wojciech Wilk zaznacza: – Po raz kolejny udało nam się przekonać inwestora, że Kraśnicka Strefa Inwestycji to dobre miejsce do prowadzenia biznesu. Przedsiębiorcy w Kraśniku zawsze mogą liczyć na szerokie wsparcie ze strony władz lokalnych. Miasto oferuje swoją pomoc na każdym etapie prowadzonej inwestycji.
To nie jedyna nowa inwestycja w kraśnickiej strefie. W marcu teren tam kupiła firma Heron. Tp warszawska spółka, która chce zajmować się działalnością związaną z robotyzacją i automatyzacją procesów przemysłowych oraz logistyką.
– O tym, że jej wybór padł na Kraśnik, zdecydowało kilka kwestii. Jedną z nich była lokalizacja przy budowanej właśnie obwodnicy północnej Kraśnika, poprzez którą szybko będzie można dostać się do powstającej trasy ekspresowej S19. Ważny był też potencjał jeżeli chodzi o przyszłych pracowników, bo w Kraśniku wciąż prężnie działa – m in. dzięki wsparciu ze strony miasta - grupa robotyczna Spice Gears – dodaje urząd miasta.