Rozszerzenie usług cargo to jeden z pomysłów na rozwój Portu Lotniczego Lublin. Do tego potrzeba jednak budowy magazynów. Spółka szuka pieniędzy na tę inwestycję.
W połowie października w Urzędzie Marszałkowskim doszło do spotkania władz portu z przedstawicielami akcjonariuszy. Tymi głównymi są województwo lubelskie i miasto Lublin, cząstkowe udziały mają także gmina miejska Świdnik i powiat świdnicki. Reprezentanci udziałowców opowiadali o wpływie lotniska na lokalne samorządy. Ze strony prezesa spółki padły deklaracje dotyczące planów na przyszłość.
W ubiegły czwartek podczas sesji Rady Miasta Świdnik odpowiadając na pytania radnych rąbka tajemnicy na ten temat uchylił zastępca burmistrza Marcin Dmowski.
– Jest pomysł na to, by lotnisko specjalizowało się w przewozie materiałów niebezpiecznych. To tylko brzmi niebezpiecznie – powiedział Dmowski, zaznaczając, że pomysłem wstępnie zainteresowany jest zagraniczny inwestor, a na projekt z optymizmem patrzą większościowi akcjonariusze.
Rzecznik Portu Lotniczego Lublin Piotr Jankowski w rozmowie z Dziennikiem potwierdza, że podczas październikowego spotkania była mowa o planach rozwoju usług cargo. Precyzuje jednak, że nie dotyczą one „przewozu materiałów niebezpiecznych”, tylko stworzenia centrum kompetencji i specjalizacji w obsłudze materiałów specjalnego zastosowania. Chodzi np. o produkty chemiczne czy farby.
– Ale to na razie plany, kwestia dalszej przyszłości. Jest za wcześnie by coś konkretnego mówić – zaznacza Jankowski. I dodaje, że do realizacji tych zamiarów niezbędne są inwestycje w infrastrukturę, na które port szuka pieniędzy.
– Nie mamy powierzchni magazynowej. Jest plan, żeby wybudować magazyn i wtedy moglibyśmy rozpatrywać rozszerzenie działalności. To pozwoliłoby nam wyróżniać się ofertą wśród innych lotnisk – podsumowuje rzecznik.
Usługi w zakresie lotów towarowych Port Lotniczy Lublin zaczął wykonywać z początkiem tego roku. Był to jeden z pomysłów na znalezienie nowych źródeł przychodów w sytuacji, gdy w związku z pandemią koronawirusa spadły wpływy z obsługi tradycyjnych połączeń pasażerskich.
Jedna z operacji cargo wykonana w lipcu tego roku. Samolot Mitsubishi MU-2B-26A Solitaire przyleciał do Portu Lotniczego Lublin z Niemiec, dokąd zabrał ładunek z częściami samochodowymi dla firmy branży motoryzacyjnej. Maszyna wylądowała na lubelskim lotnisku dwie godziny po złożeniu przez klienta zamówienia.