Przez ponad godzinę ciężarna kobieta po wypadku samochodowym czekała na oddziale ratunkowym, aż zbada ją ginekolog. Po kolejnych dwóch godzinach wykonano cesarskie cięcie. Mały Franek żył tylko dwa dni.
Nasza Czytelniczka trafiła na oddział ratunkowy szpitala przy ul. Staszica w Lublinie pod koniec sierpnia. Zasłabła za kierownicą i uderzyła autem w latarnię.
Całą historię pani Agnieszki przeczytasz w środę w papierowym wydaniu Dziennika Wschodniego.
A oprócz tego dowiesz się więcej o:
- Atrakcyjnej działce w Lublinie, którą będzie można kupić od wojska
- Górnikach z Bogdanki nie wierzących w obietnice Czechów, którzy chcą przejąć kopalnię
- Ciepłych domach, energooszczędnych, które cieszą się w całej Europie bardzo dużą popularnością