Trzeci wynik w miastach ma lewica, tuż za nią są ludowcy. Największym przegranym jest LPR - wynika z naszej sondy.
Wyniki mówią jasno: w tych wyborach liczą się Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Lewica i Demokraci oraz Polskie Stronnictwo Ludowe. Jedynie w Chełmie i Białej Podlaskiej dołącza do nich Samoobrona.
W Lublinie, Białej Podlaskiej i Zamościu triumfuje partia Donalda Tuska. - Z punktu widzenia zasadniczego celu, czyli odsunięcia PiS od władzy, ten wynik mnie satysfakcjonuje. Ale żeby skutecznie rządzić, potrzeba nam pełnego zwycięstwa - komentuje Stanisław Żmijan, lider PO w okręgu chełmsko-zamojsko-podlaskim.
PiS zdecydowanie prowadzi w Zamościu. W Puławach tylko nieznacznie wyprzedza Platformę. - Sondaże zmieniają się co chwila. Dlatego nie przywiązywałbym do nich aż tak dużej wagi - stwierdza Krzysztof Michałkiewicz, szef PiS na Lubelszczyźnie.
We wszystkich badanych miastach Lewica i Demokraci zdobyła ok. 10 proc. głosów. W Lublinie, Puławach i Zamościu wystarczyło to do zajęcia trzeciej pozycji. - Trudno, żeby taki wynik zadowalał. Liczymy na 17 proc. - mówi Izabella Sierakowska, jedna z liderek lokalnej lewicy.
W Białej Podlaskiej LiD uległ ludowcom, a w Chełmie wyprzedziła go Samoobrona. To jedyne miasto, gdzie partia Andrzeja Leppera osiągnęła tak dobry rezultat.
Dobry wynik, jak na miasta, ma Polskie Stronnictwo Ludowe. - Bardzo mnie to cieszy. To m.in. efekt naszych konkretnych propozycji - mówi Edward Wojtas, szef PSL w regionie. - Ale o tym, jaka będzie pozycja naszej partii, zdecyduje wieś.
Widmo klęski zawisło nad LPR, która w Puławach przegrywa nawet z Partią Kobiet.
Sondę przeprowadziliśmy 15 i 16 października metodą ankiet bezpośrednich na ulicach pięciu miast: Białej Podlaskiej (próba - 613 osób); Chełma (794); Lublina (1705); Puław (797); Zamościa (1115).