Mieszkaniec Lublina schudł 40 kilogramów. Teraz chce namówić osoby mające problem z otyłością by też zrzuciły zbędne kilogramy. W oparciu o swój autorski program ćwiczeń tworzy aplikację, która jego zdaniem w tym pomoże.
- Byłem otyłym nastolatkiem. Ważyłem około 140 kilogramów i bardzo się z tym męczyłem. Oczywiście największym problemem był brak pewności siebie. Borykałem się też z innymi dolegliwościami związanymi z otyłością takimi jak na przykład kłopoty z zasypianiem – opowiada Kamil Maceńko.
Próbując pozbyć się nadmiaru kilogramów lublinianin korzystał z wielu aplikacji.
- Obiecywały zrzucenie kilogramów albo centymetrów, czy wyrzeźbienie sylwetki ale żadnych efektów nie było – przyznaje. – Dlatego postanowiłem działać sam. Zaczynałem od podstawowych ćwiczeń takich jak skłony i przysiady. Niby nic wielkiego, ale dla osób z nadwagą to rzeczy bardzo trudne. Dałem jednak radę. Po niespełna dwóch latach ważyłem 100 kilogramów. To było pięć lat temu.
Teraz pojawił się pomysł na stworzenie aplikacji, które pomoże innym pozbyć się niechcianych kilogramów. Jak mówi pomysłodawca jej nazwa „First step” nie jest przypadkowa, bo najważniejszy jest pierwszy krok.
- Aplikacja ma być darmowa i oferować system codziennych ćwiczeń, które na prawdę pomagają pozbyć się kilogramów czego jestem żywym dowodem. Przede wszystkim nie będzie obiecywała cudu w postaci rewelacyjnego efektu po tygodniu, czy miesiącu stosowania. Takie rzeczy są zwyczajnie niemożliwe – mówi Maceńko. – Sam wiem, że to musi potrwać. Aplikacje, które obiecują natychmiastowy wynik działają bardzo negatywnie na psychikę, bo człowiek stara się, a wyniku nie ma. Chcę żeby w naszej aplikacji ważny był ten pierwszy krok, a potem kolejne kroki podejmowane każdego dnia.
Aplikacja ma mieć też wersję premium, w której znaleźć ma się też dieta oraz system motywacyjny. To wszystko pozostaje na razie w kwestii planów. Na portalu Wspieram.to zorganizowana jest zbiórka na zrealizowanie aplikacji fitnesowej.