Powstaną nowe drogi w Lublinie. Będzie łatwiej wyjechać sprzed dworca kolejowego

Wyjazd sprzed dworca mocno się wydłużył odkąd zaślepiono ul. Młyńską i wybudowano ul. Lubelskiego Lipca ’80. To wygodna i szeroka trasa, ale odcięta od Dworcowej, nad którą przebiega wiaduktami. Szczególnie irytujące jest to dla pasażerów autobusów i trolejbusów.

Miejscy aktywiści już dawno przekonywali urzędników, że najlepiej byłoby zrezygnować z wiaduktów i zbudować zwykłe skrzyżowanie ul. Lubelskiego Lipca ’80 z Dworcową. Urzędnicy odpowiadali, że byłoby to niezgodne z przepisami ustalającymi minimalną odległość między skrzyżowaniami (w tym przypadku między ul. Dworcową i Stadionową).

Jak jest dzisiaj

Pasażerowie komunikacji miejskiej skazani są na wycieczki krajoznawcze, bo autobusy wyruszające z pl. Dworcowego jadą naokoło ul. Dworcową, Młyńską, a dalej przez rondo Sportowców, Stadionową i Lubelskiego Lipca ’80, co jest dość czasochłonne. Zanim powstały wiadukty wystarczyło skręcić z Dworcowej w Młyńską.

Kierowcy samochodów osobowych mają tylko nieznacznie większy wybór, bo mogą pojechać przez ul. Pocztową, z której da się skręcić w ul. Kunickiego, chociaż tylko w prawo.

Co ma się zmienić

Po pierwsze przebudowany ma być odcinek Dworcowej biegnący pod wiaduktami od Młyńskiej do małego ronda przed halami Targów Lublin. Od tego ronda mają odchodzić dwie nowe ulice.

Pierwsza z nich pobiegnie w prawo do al. Piłsudskiego. Druga będzie biegła od ronda w lewo, obok parku Ludowego, gdzie ma powstać wiadukt umożliwiający wjazd i zjazd z ul. Lubelskiego Lipca ’80. Całość, z racji wyglądu, bywa nazywana „baranimi rogami”.

Wszystkiemu ma towarzyszyć przebudowa al. Piłsudskiego, ul. Lubelskiego Lipca ’80 oraz trakcji trolejbusowej. Plany mają związek z dworcem autobusowym, który ma być zbudowany przez miasto między ul. Gazową a Młyńską.

– Drogi będą realizowane wraz z budową dworca, ale na podstawie odrębnej umowy – zapowiada Grzegorz Jędrek z lubelskiego Ratusza.

Szykują zezwolenie

W zeszłym tygodniu Urząd Miasta zaczął przygotowywać pozwolenie na wspomnianą przebudowę ulic. Kiedy można się spodziewać takiej decyzji? – Do końca grudnia 2019 r. – odpowiada Jędrek.

Wydając pozwolenie Ratusz zamierza skorzystać z tzw. specustawy drogowej. Wydana w ten sposób decyzja nie tylko pozwoli na budowę, ale będzie też skutkować przejęciem przez miasto na własność gruntów pod nowe ulice.

Urząd zapewnia, że pieniądze na budowę ulic są uwzględnione w puli zarezerwowanej na nowy dworzec.

Aktywiści pełni obaw

Poważne zastrzeżenia do planowanego układu ulic mają aktywiści z Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Ci sami, którzy wcześniej przekonywali, że miasto robi błąd planując budowę wiaduktów nad Dworcową. Ich zdaniem, gdyby nie tamta decyzja, miasto nie musiałoby teraz kombinować z „baranimi rogami”.

– To rozwiązanie jest niezgodne z przepisami o minimalnej odległości między skrzyżowaniami – mówi Krzysztof Kowalik, działacz Towarzystwa. – Jeśli prezydent chce to zbudować, będzie musiał prosić ministerstwo o zgodę na odstępstwo od przepisów.

Ratusz odpowiada

– Ministerstwo Infrastruktury wydało upoważnienie do udzielenia zgody na odstępstwo od przepisów. Taka zgoda została wydana – zapewnia Grzegorz Jędrek. Przekonuje, że takie rozwiązanie najlepiej rozprowadzi ruch z rejonu istniejącego dworca kolejowego i planowanego autobusowego. – Projektowany układ drogowy był szeroko analizowany przez różne jednostki i wydziały przy udziale biura projektowego i został uznany za optymalny, biorąc pod uwagę istniejące możliwości zagospodarowania terenu oraz obsługę komunikacyjną dworca.

Dworzec w pigułce

Gotowy już projekt Dworca Metropolitalnego przewiduje ponad 40 zadaszonych peronów, podziemny parking na 200 pojazdów oraz plac postojowy dla autobusów. Sam budynek będzie mocno przeszklony, a jego dach ma pełnić rolę spacerowego tarasu widokowego. W okolicy zmieni się układ dróg i przystanków komunikacji miejskiej.

– Przy Dworcu Metropolitalnym będą znajdowały się dwa przystanki komunikacji miejskiej, zlokalizowane bezpośrednio przy budynku – dodaje Jędrek. – Jeden przystanek będzie przeznaczony dla linii jadących w kierunku centrum Lublina, a drugi dla kierunku przeciwnego. Takie rozwiązanie skonsoliduje ruch komunikacji miejskiej i ułatwi przesiadki.

Budowa dworca, jak zapowiada Ratusz, ma się rozpocząć w przyszłym roku.