Piekarz, budowlaniec, farmaceuta, hotelarz, opiekun osoby starszej - przedstawicieli tych zawodów w Lublinie jak na lekarstwo.
Co się zmieniło w przepisach? Nowe prawo umożliwia zatrudnienie pracownika z Ukrainy, Białorusi i Federacji Rosyjskiej na okres sześciu miesięcy w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy. Do tej pory pracownicy ze wschodu mogli legalnie - i bez konieczności starania się o zezwolenie na pracę - być zatrudniani na okres trzech miesięcy w ciągu kolejnych sześciu miesięcy. Nie było to korzystne z punktu widzenia pracodawców.
- Często nowych pracowników należy przeszkolić, zapewnić im odzież roboczą, a to dla firmy zatrudniającej oznacza koszty. Nie opłacało się inwestować w pracownika, który za trzy miesiące wyjeżdża - tłumaczy Natalia Kiwszyk, Ukrainka od 15 lat mieszkająca w Polsce, która prowadzi w Lublinie Agencję Pracy Tymczasowej dla Obcokrajowców "BUG”.
.
Minimum formalności
Firmy zatrudniające obcokrajowców zazwyczaj wybierają dwie formy umowy - umowę zlecenie lub umowę o pracę na czas określony. Fakt zatrudnienia pracownika ze wschodu należy zgłosić w Urzędzie Skarbowym (musi mieć nadany NIP) oraz w ZUS. Te formalności można wykonać samodzielnie lub zlecić agencji pracy tymczasowej.
Duże zainteresowanie
Jolanta Dębska, właścicielka gospodarstwa szkółkarskiego w Końskowoli, w ubiegłym roku zatrudniała pracowników z Ukrainy, za pośrednictwem agencji "BUG”.
- Już rozmawiamy o zatrudnieniu kolejnych osób w tym sezonie - mówi.
W regionie też zatrudniają
Coraz więcej właścicieli firm zgłasza się także do urzędów pracy w Chełmie, Włodawie i Hrubieszowie.
- W ubiegłym roku mieliśmy tylko jedno oświadczenie o zatrudnieniu obcokrajowca. W tym roku, a mamy przecież połowę lutego, jest już siedem oświadczeń - mówi Elżbieta Wiszniowska, pośrednik pracy z PUP we Włodawie.
- Wydaje mi się, że warto byłoby przybliżyć pracodawcom procedury związa-
ne z zatrudnianiem pracowników zza wschodniej granicy - dodaje Alicja Nawrocka, dyrektor PUP w Chełmie.
- Powinni wiedzieć, że formalności ograniczone są do minimum. Wystarczy jedna, krótka wizyta w urzędzie pracy