Autorski przegląd wydarzeń mijającego tygodnia.
REFLEKCJE PRZY DYSTRYBUTORZE
Dostaliśmy po naszych brudnych dziennikarskich łapach od Wojciecha Pokory, redaktora naczelnego Kuriera Lubelskiego (wydawnictwo „Paliwo i Sprawiedliwość”), tropiciela manipulacji i dezinformacji, na którego copiątkowe wstępniaki rzucamy się jak na kabanosy na Orlenie. A oberwało się nam (mimo że zgodnie z najwyższymi standardami dziennikarskim w felietonie Redaktora nie pada nazwa naszej gazety), że piszemy fake newsy o polskim nieładzie, bo jesteśmy sfrustrowani i leniwi, choć to akurat najszczersza prawda.
Po heroicznym wysiłku umysłowym postanowiliśmy odpowiedzieć red. Pokorze z właściwą nam pokorą: Lepiej stanik mieć po matce, niż Obajtka na okładce
ODDŹWIĘK
Dzięki Fundacji Wolności w świat poszedł raport NIK, który – napiszmy to jak rasowy tabloid, a nie poważny uczestnik życia publicznego – „miażdży” Ratusz za jego „wariactwa” i „stawia urzędników do pionu”. Kontrolerom nie spodobało się m.in. to, że Prezydent chce budować stadion żużlowy, tfu, halę sportową z funkcją żużlową i domem studenckim, na terenie chronionym, tzw. ESOCH. Widocznie trafiło w czuły punkt, bo Prezydent nie wytrzymał i na popularnej platformie internetowej osobiście przypuścił atak na Fundację.
Podczas porannego prasowania koszuli naszła nas taka refleksja: Uderz w stadion, a Prezydent sam się odezwie
KRAKSA
Pączkujące jak nakłady prestiżowego biuletynu Lublin.eu biuro prasowe jakubowickiego Ratusza wydało komunikat na temat wyrżnięcia 49 drzew pod Lidla przy Zelwerowicza, który stawia znany żużlo-deweloper Jakub Kępa. „Przedłożona przez inwestora dokumentacja potwierdza kolizję drzew z planowanym zagospodarowaniem terenu, budynkami, miejscami parkingowymi oraz ciągami komunikacyjnymi” – uprzejmie wyjaśniło politbiuro.
My z kolei potwierdzamy kolizję Ratusza z planami mieszkańców
NIESPODZIANKA
Lublin ma nową atrakcję dla rowerzystów. To szafki elektryczne stojące na drodze dla jednośladów, świeżo urządzonej podczas przebudowy ul. Herberta. Szafki nie stoją tu wcale przypadkowo – rzeczywiście tak to zaprojektowano, bo tak było taniej.
Przedłożona przez Ratusz dokumentacja nie potwierdziła kolizji szafek z rowerzystami
TACZERYZM PO ŚWIDNICKU
Artur Soboń (PiS), pełnomocnik premiera ds. rozwoju lokalnego, szpanuje na bilbordzie w Świdniku, że – jak rasowy prestidigitator – wyczarował 5 mln zł na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 3.
Jeśli Soboń mówi, że komuś coś dał, to znaczy, że zabrał tobie, bo Soboń nie ma żadnych własnych pieniędzy