W kwietniu ma ruszyć rządowy program "Rodzina 500 plus". Do jego obsługi przygotowuje się już Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Puławach. Jego pracownicy będą wypłacać rodzinom nawet 3,8 mln złotych miesięcznie.
Ustawa dotycząca flagowego programu rządu Beaty Szydło w środę została podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Do jego obsługi przygotowują się samorządy w całym kraju. W Puławach nowe obowiązki dotyczące wypłaty świadczeń oraz weryfikacji wniosków będą spoczywały na Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
– Obecnie analizujemy tę ustawę i przygotowujemy się do ogłoszenia konkursów na dodatkowych pracowników. Z naszych wyliczeń wynika, że będą to co najmniej dwa dodatkowe etaty. Będziemy zainteresowani także pozyskaniem kolejnych pracowników na umowy zlecenia oraz stażystów – mówi Piotr Spiżewski z puławskiego MOPS-u, który nie ukrywa, że urzędników czeka sporo pracy.
– Z naszych danych wynika, że w Puławach mamy 8,5 tysiąca dzieci do 18. roku życia, a liczba świadczeniobiorców programu „Rodzina 500 plus” może osiągnąć 3 tysiące – dodaje.
Co prawda, dokładne dane będą znane dopiero po otrzymaniu deklaracji, ale już teraz szacuje się, że w Puławach na wypłaty będzie potrzeba ponad 3,8 mln złotych miesięcznie, czyli około 45 mln złotych rocznie. O takie środki do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie wnioskować będzie puławski MOPS.
Rodziny, które będą chciały skorzystać z programu, powinny złożyć specjalny „wniosek do ustalenia prawa do świadczenia wychowawczego”. Jego wzór w zeszłym tygodniu został opublikowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Pola formularza należy wypełnić danymi rodzica (adres, PESEL) oraz dziecka lub dzieci (podając m.in. ich stan cywilny). Resort potrzebuje informacji także o pozostałych członkach rodziny (żona, mąż, starsze dzieci), ubezpieczycielu (np. ZUS, KRUS) oraz wysokość osiąganych dochodów (dla osób starających się o 500 zł na pierwsze dziecko). Tu warto pamiętać, że chodzi o dochody nie wykazane w zeznaniu podatkowym. Jednym z istotniejszych punktów jest podanie numeru konta bankowego, na które przelewane mają być ministerialne środki. Problem pojawi się wtedy, kiedy zbyt wiele rodzin konta sobie nie założy.
– Mamy ograniczone możliwości związane z posiadaniem tylko jednego okienka kasowego. Na więcej nie mamy miejsca, więc jeśli liczba wypłat znacznie wzrośnie, utworzą się kolejki – mówi Maria Piastowicz, dyrektor MOPS.
Co istotne na razie nie zaczęło się jeszcze przyjmowanie wniosków od rodzin. Docelowo ich nabór ma się rozpocząć w kwietniu, wraz z wejściem w życie ustawy. Najprawdopodobniej będzie można je zostawiać tylko w ośrodku pomocy przy ul. Leśnej 17. Przez Internet będą mogli wysłać go jedynie te osoby, które posiadają profil zaufany (tzw. ePUAP) lub podpis elektroniczny. Wnioski będzie trzeba składać co roku. Pierwsze pieniądze na kontach rodziców mają się znaleźć w ciągu pierwszych trzech miesięcy od uruchomienia programu.