Krzysztof Dunia, sołtys Niebrzegowa twierdzi, że wójt gminy Puławy Krzysztof Brzeziński nie chce z nim współpracować w odwecie za… brak poparcia w ostatnich wyborach samorządowych. Na tym cichym konflikcie cierpią mieszkańcy, którzy nie mogą doprosić się o nowy kurs MZK
W Niebrzegowie mieszkańcy marzą o dodatkowym kursie autobusu, który mógłby zabrać ich do Puław. Zadowoliliby się także modyfikacją obecnego rozkładu, dzięki której „emka” w ich wiosce pojawiałaby się wcześniej. Orędownikiem zmian jest Krzysztof Dunia, sołtys Niebrzegowa, który o poprawę dostępności komunikacyjnej swojej miejscowości zabiega od wielu miesięcy. Niestety, jak twierdzi, nie może nic wskórać, bo na przeszkodzie stoją uprzedzenia wójta Krzysztofa Brzezińskiego.
– Wójt powiedział mi wprost, że nie wyrazi zgody, bo „moja miejscowość na niego nie głosowała”. Przysięgam, że tak powiedział – zapewnia sołtys, który nie może zrozumieć uporu i zawziętości wójta.
Według sołtysa, wójtowi nie zależy na Niebrzegowie, a wyżej od dobra jego mieszkańców stawia interesy większych miejscowości. – Bo tam jest więcej klientów do głosowania na niego – tłumaczy.
Wójt Krzysztof Brzeziński stanowczo zaprzecza, jakoby miał wypowiedzieć przytaczane przez sołtysa słowa.
– Nigdy nie powiedziałem, że nie zgodzę się na tę „emkę”. Mówiłem tylko, że to kosztuje, a jeśli dodatkowy kurs miałby być kosztem Gołębia (największej miejscowości w gminie), to na ten temat należy rozmawiać z jego mieszkańcami - mówił podczas ostatniej sesji wójt.
O możliwość poprawienia komunikacji do Niebrzegowa zapytaliśmy prezesa MZK Puławy, Henryka Mizaka.
– Organizatorem przewozów jest samorząd i to on decyduje o częstotliwości kursów – podkreśla Mizak. – My wykonujemy tylko to, do czego obliguje nas podpisana umowa. Jeśli władze gminy zdecydują żebyśmy do Niebrzegowa jeździli częściej, jesteśmy w stanie to robić. Przypominam tylko, że tego typu kursu z natury są nierentowne i gmina musiałaby do nich dopłacić. Bezkosztowa byłaby tzw. optymalizacja już istniejących kursów, ale tego nie zrobimy bez polecenia ze strony organizatora – tłumaczy prezes.
Tymczasem władze gminy Puławy już niebawem zabiorą się za konstruowanie nowego budżetu. Jeśli znajdą dodatkowe 3–4 tys. złotych miesięcznie na dopłatę dla MZK, Niebrzegów częściej będzie będzie miał swoją wymarzoną „emkę”.
Co z tym głosowaniem
Czy pretensje wójta dotyczące preferencji wyborczych wśród mieszkańców Niebrzegowa mogą być uzasadnione? Sprawdziliśmy. W 2014 roku w obwodzie nr 4 (Wólka Gołębska, Niebrzegów, Nieciecz), Krzysztof Brzeziński faktycznie przegrał z Elżbietą Seredyn. Różnica nie była jednak znacząca i wyniosła raptem 5 głosów (120 do 125 na korzyść byłej sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej). Wyrównana walka o stanowisko wójta gminy Puławy toczyła się we wszystkich obwodach. Ostatecznie Krzysztof Brzeziński zdobył 2406 głosów, a Elżbieta Seredyn 2355.