Mieszkańcy miasta decydują jak wydać 2 miliony złotych z budżetu obywatelskiego. Od wtorku do czwartku trwało głosowanie tradycyjne. Przed nami jeszcze internetowe.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Głosowanie wystartowało we wtorek o godzinie 9, a zakończyło się w czwartek o 18. Swój udział mógł wziąć w nim każdy mieszkaniec Puław, który ukończył 16 lat. – Frekwencja jest wyższa, niż przed rokiem. W pierwszym dniu zagłosowało około 250 mieszkańców, a w drugim około 200 – mówiła nam w czwartek w południe Ewelina Borawska z Urzędu Miasta Puławy.
Jeśli ktoś nie zdążył zagłosować metodą tradycyjną, teraz będzie mógł oddać swój głos przez internet. System komputerowy przygotowany do tego celu wystartuje we wtorek 22 września. Żeby nie doszło do oszustw, został on skonstruowany tak, by niemożliwe było oddawanie tzw. podwójnych głosów. To oznacza, że każdy obywatel, który zagłosował metodą tradycyjną, został zapamiętany i nie będzie mógł ponownie poprzeć wybrany przez siebie projekt. Zabezpieczeniem jest numer PESEL.
Do podziału czeka 2 miliony złotych. To więcej, niż przed rokiem i najwięcej w historii puławskiego budżetu obywatelskiego. Najmniej jest natomiast samych projektów, których połowa została odrzucona przez komisję (niecałe 30). Wśród tych, które zostały, najwięcej dotyczy zdrowia i edukacji. Reszta to głównie różnego rodzaju projekty infrastrukturalne. Wszystkie dzielą się na dwie kategorie – lokalne i ogólnomiejskie. Te pierwsze mogą liczyć na maksymalnie 350 tys. złotych. Zwycięzca drugiej dostanie 600 tysięcy.
O tym, które zdobyły najwięcej głosów i tym samym – otrzymały pieniądze dowiemy się pod koniec września, lub na początku października. Ich realizacja odbędzie się w przyszłym roku.