W przyszłym roku powiat puławski ma pozyskać 238 mln zł, a rozdysponować ponad 249 mln zł. Uchwała budżetowa, mimo braku poparcia ze strony Prawa i Sprawiedliwości, została przyjęta większością głosów.
Podczas ostatniej sesji, w środę, 18 grudnia, radni powiatu puławskiego dyskutowali o uchwale budżetowej na rok 2025. Finansowe ramy powiatowego samorządu zakładają, że zarówno planowane dochody, jak i wydatki będą niższe od tegorocznych. Te pierwsze czeka spadek o 13 mln zł, a te drugie o 25 mln zł. Mimo cięć wydatków, w tym tych na inwestycje, nie udało się uniknąć deficytu, który ma przekroczyć 11 mln zł.
Nowy budżet zasili głównie strumień pieniedzy z udziału w podatku dochodowym płaconym przez obywateli, mieszkańców powiatu puławskiego. Będzie to 99,5 mln zł, czyli ponad 41 proc. wszystkich przyszłorocznych dochodów. Kolejne prawie 18,5 mln zł zapewni udział powiatu w podatku od osób prawnych (firm), a ponad 64,5 mln zł będzie stanowiła subwencja ogólna z budżetu państwa.
Jeśli chodzi o wydatki to ponad połowę z nich, blisko 54 proc., pochłonie oświata i wychowanie. Na ten cel w 2025 roku trafić ma ok. 130 mln zł. Ponad 30 mln zł będzie kosztować powiatowa administracja, ponad 10 mln zł - pomoc społeczna, 6,4 - mln zł - dokończenie budowy nowej strażnicy PSP na rogu Słowackiego i Lubelskiej, a łącznie na inwestycje powiat chce przeznaczyć niecałe 37,4 mln zł. Większość tej ostatniej sumy, ponad 20,5 mln zł - to środki na budowę i remonty dróg, mostów i chodników.
Na koniec krótko o długu. Łączne zobowiązania finansowe powiatu puławskiego obecnie, czyli na koniec roku 2024, wynoszą niecałe 16 mln zł, natomiast w przyszłym roku zadłużenie ma zwiększyć się do blisko 20 mln zł.
Wśród kluczowych noworocznych inwestycji można wymienić przebudowę drogi z Bochotnicy do Kazimierza Dolnego oraz kolejny etap przebudowy drogi powiatowej z Kurowa do Wąwolnicy. Nowa nawierzchnia pojawi się również w Kotlinach, a Nałęczów doczeka się przebudowy mostu.
Uchwała została przyjęta, ale nie jednomyślnie. - Dochody i wydatki są za niskie, a nowy budżet nie rośnie nawet o współczynnik inflacji. To nie jest budżet rozwojowy i dlatego zagłosowałem przeciw - tłumaczy Janusz Wawerski, radny powiatu z Prawa i Sprawiedliwości. Uchwałę poparł natomiast m.in. radny Marcin Pisula z Koalicji Obywatelskiej. - Wiemy, że nie jest to budżet naszych marzeń, ale na pewno to budżet szans i kontynuacji. Na rozpoczęcie nowych przyjdzie jeszcze czas, o czym jestem przekonany - zapewnia.
Ostatecznie za uchwałą opowiedziało się 13 radnych rządzącej koalicji, przy 9 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się.